W internecie pojawił się apel do rodziców przedszkolaków z Chotomowa, by pojawili się na posiedzeniu komisji oświaty, bo radni z Jabłonny chcą budować szkołę, a ta inwestycja może zablokować powstanie przedszkola.
Na ostatniej komisji rozwoju, kiedy radni przegłosowali pozytywną opinię dotyczącą projektu uchwały o wyrażeniu zgody na zakup działki na cele oświatowe w Jabłonnie 6 głosami „za” przy jednym wstrzymującym się, wydawać by się mogło że jest szansa na zażegnanie konfliktu. Tym bardziej że, wstrzymała się tylko Teresa Gałecka, a radni z Chotomowa, Bogumiła Majewska, Adam Krzyżanowski i Arkadiusz Syguła, zagłosowali za.
Ktoś rozsiewa plotki
Jednak już wczoraj w internecie pojawił się apel do rodziców przedszkolaków z Chotomowa, by pojawili się na komisji oświaty, której przewodniczy Arkadiusz Syguła, bo istnieje ryzyko, że przez plany radnych z Jabłonny może nie powstać przedszkole w Chotomowie. Po rozmowie z przedstawicielami Rady Rodziców przedszkola w Chotomowie okazało się, że rzeczywiście zamierzają się pojawić na poniedziałkowej komisji oświaty jednak nie po to, by uczestniczyć w konflikcie, a wysłuchać informacji. Okazuje się, że te, które do nich docierają, często są błędne i sprzeczne. O rzekomym ryzyku zablokowania budowy przedszkola przez zakup działki w Jabłonnie poinformował rodziców Arkadiusz Syguła. Na posiedzenie komisji oświaty zapraszała ich również Bogusława Majewska. Trudno zrozumieć działanie radnych z Chotomowa, którzy najpierw popierają uchwałę w sprawie zakupu działki, a następnego dnia sugerują mieszkańcom, że ta transakcja godzi w ich interesy.
Radni z Jabłonny zaprzeczają
Spośród radnych reprezentujących Jabłonnę do tak przedstawionej informacji odnieśli się Paweł Krajewski, Wojciech Nowsiński i Artur Szymkowski. Zdecydowanie zaprzeczają możliwości opóźniania budowy przedszkola w Chotomowie. – Takie kłamliwe informacje dostają mieszkańcy Chotomowa. Myślę, że mogę mówić w imieniu radnych z Jabłonny. Bowiem nie jest naszym celem blokowanie budowy przedszkola w Chotomowie i tak samo jak inni radni dążymy do tego, aby dzieci miały swoje bezpieczne miejsce w chotomowskim przedszkolu. Sytuacja w szkole w Jabłonnie wymaga także natychmiastowej interwencji i jest równie poważna jak w przedszkolu w Chotomowie. Dlatego moim i nie tylko moim zdaniem te dwie inwestycje są priorytetem na najbliższy czas. Zakup działki w Jabłonnie na cele oświatowe jest dopiero pierwszym krokiem do stworzenia szkoły w Jabłonnie. I jestem pewien, że nie zatrzyma tego, co zaczęło się dziać dla przedszkola w Chotomowie. Ponieważ prace na rzecz budowy przedszkola są zaawansowane – pisze na swoim profilu Paweł Krajewski.
Również rada rodziców ze Szkoły Podstawowej w Jabłonnie wyraża swoje zaniepokojenie i apeluje do radnych o rozsądek. W piśmie skierowanym do radnych piszą o kierowaniu się dobrem dzieci. – Spór wokół tej inwestycji, wzajemne obwinianie się a także podawanie nieprawdziwych informacji rozbudzających nieuzasadniony niepokój, nie jest rozwiązaniem problemu, przed jakim stanęła ogromna liczba rodziców w naszej gminie. Wspólnymi siłami, korzystając z wiedzy i doświadczenia, jakie niewątpliwie posiadają radni i pracownicy UG, powinniśmy doprowadzić do zakończenia sporów i zrealizowania dwóch priorytetowych inwestycji w dziedzinie oświaty. Chodzi o szybką budowę nowoczesnego przedszkola w Chotomowie oraz zakup działki pod nową szkołę w Jabłonnie. Te inwestycje, naszym zdaniem, nie tylko się nie wykluczają, ale stanowią logiczne działanie wynikające z rozwoju gminy Jabłonna. Teren pod przedszkole w Chotomowie już posiadamy i tę inwestycję trzeba realizować natychmiast. Szkoła w Jabłonnie to nieco dalsza perspektywa, ale równie potrzebna, by jednak móc ją zrealizować, powinniśmy już teraz nabyć odpowiednią działkę – deklarują członkowie Rady Rodziców. – Jak wiecie od początku problemów z chotomowskim przedszkolem jestem w tę sprawę zaangażowany. Dla mnie budowa tej placówki jest zadaniem priorytetowym. Moje zdanie podzielają wszyscy radni z Jabłonny. Zatem bardzo przykro mi jest, gdy widzę efekty kłamstw i manipulacji jakobyśmy mieli blokować budowę przedszkola w Chotomowie – twierdzi Wojciech Nowosiński
Siła spokoju
Na szczęście zarówno rodzice przedszkolaków z Chotomowa i uczniów z Jabłonny deklarują, że nie chcą uczestniczyć w kampanii dezinformacyjnej uprawianej przez część radnych z Chotomowa. Nie chcą również być częścią rozgrywek politycznych. Niektórzy podkreślają nawet, że czują się traktowani jak głupcy, nie mający o niczym pojęcia. Pokojowe deklaracje z jednej jak i drugiej strony oraz zapewnienie zrozumienia dla potrzeb edukacyjnych obu miejscowości to szansa na załagodzenie konfliktu, którego tak naprawdę nie ma. Ostateczna decyzja pozostaje jednak w rękach radnych i w dużej części Witolda Modzelewskiego. To od przewodniczącego Rady Gminy zależy bowiem ewentualne zwołanie sesji nadzwyczajnej, którego odmówił już trzykrotnie, mimo iż przepisy nakazują mu takie działanie. Może też podjąć inicjatywę zmiany godziny rozpoczęcia obrad sesji zwyczajnej, o co wnioskowali radni i prosili mieszkańcy.