Jabłonna. Zrzutka na kanalizację. Są wątpliwości co do inwestycji i jej finansowania

Zebranie sołeckie wsi Jabłonna

(fot. GP/JJ)

Radni z okręgów wsi Jabłonna zdecydowali o wsparciu inwestycji budowy wodociągu na terenie gminy, dołączyła też do nich Dorota Świątko radna z terenu wsi zachodnich. Chcą na to przeznaczyć pieniądze z rezerwy budżetowej, którą udało się wypracować racjonalizując poszczególne wydatki.

Okazuje się jednak, że pierwsza faza inwestycji, którą mają wspomóc środki skierowane przez jabłonowskich radnych, to zakup i remont stacji uzdatniania wody od Polskiej Akademii Nauk i prywatnego przedsiębiorcy, spółki Mennica Invest. Te stacje, wraz z planowaną w Chotomowie i już posiadaną, znajdującą się przy GCKiS, mają docelowo zaopatrywać w wodę praktycznie cała gminę Jabłonna.

 

Skąd kasa na wodociąg

I tu właśnie pojawiły się wątpliwości mieszkańców. Radni z wsi zachodnich, Chotomowa oraz Dąbrowy Chotomowskiej postanowili skierować przypadającą na każdego z nich część rezerwy finansowej na realizację inwestycji we własnych okręgach. Co istotne, są to inwestycje od dawna oczekiwane przez mieszkańców, a przez lata nieuwzględniane w budżecie. – Mam pytanie do radnych wsi Jabłonna i do szanownego pana wójta, dlaczego ten wodociąg we wsi Jabłonna nie został ujęty w tym wielkim programie wodociągowania i kanalizowania gminy. Dlaczego nasi radni muszą szukać innych pieniędzy na to, by robić wodociąg we wsi Jabłonna, przecież prawie 70 000 000 zostanie zainwestowanych w Chotomowie i Dąbrowie Chotomowskiej – pytała Grażyna Zawadzka. W Jabłonnie wodociąg jest dostępny tak naprawdę dla mieszkańców 3 ulic i osiedli, gdzie są prywatne stacje uzdatniania wody. – W tym dużym projekcie jest również uwzględniona wieś Jabłonna. W ramach tego projektu wodociąg jest inwestycją towarzyszącą i nie może stanowić więcej niż 25% długości sieci kanalizacyjnej tam gdzie ona powstaje – odpowiedział wójt Jarosław Chodorski. Faktycznie na terenie wsi Jabłonna również powstał fragment kanalizacji, jednak stanowi on bardzo mały fragment całej inwestycji.

Komu to się opłaca?

Kolejna obawa wyrażona przez mieszkańców dotyczyła celowości i opłacalności tej inwestycji. Zwolennicy mówili o jakości wody na terenie wsi, która może być pogorszona przez substancje chemiczne zawarte w glebie po latach stosowania chemicznych środków do uprawy roślin. Czy tak jest? Na pewno nie wszędzie. Czy w takim razie mieszkańcy będą chcieli się podłączyć do wodociągu, jeśli jest to znacznie bardziej kosztowna wersja? Gminna stawka za wodę, to 4 zł, podczas gdy użytkownicy jednego z prywatnych ujęć płacą 2,70. – Każdy w swoim gospodarstwie ma własną wodę. Ta woda kosztuje może 50 gr, jeśli policzymy amortyzację sprzętu i energię elektryczną. A gmina ma tendencję, żeby cały czas podnosić cenę nie wiadomo do jakiego poziomu. Mam propozycję, żeby gmina wysłała do mieszkańców, tam gdzie ma być wodociąg planowany, żeby się mieszkańcy zobowiązali, że się podłączą do tego wodociągu. I proszę im podać kwotę, jaką będą płacili za m3 i zaznaczyć, ze woda będzie drożała. Wtedy zobaczymy, ile chętnych będzie do podłączenia – mówił Urbański, mieszkaniec Jabłonny.

Ostatecznie mieszkańcy większością głosów wyrazili chęć wodociągowania Jabłonny. Jednak jak będzie przebiegała inwestycje, kiedy faktycznie się rozpocznie i z jakich źródeł będzie finansowana, tego jeszcze nie wiadomo.