Mieszkańcy Chotomowa przekazali gminie Jabłonna działki o wartości blisko miliona złotych. W zamian gmina miała utwardzić drogę. Do tej pory mieszkańcy otrzymali jedynie dwie wywrotki gruzu i obietnicę, źe urzędnicy zajmą się wycinką drzew, które wyrosły przez ostatnie lata na gruntowej drodze. Teraz przyszli upomnieć się o swoje.
W grudniu 2010 roku 44 mieszkańców gminy Jabłonna przekazało nieodpłatnie gminie tereny, na których ta zobowiązała się wybudować drogę. Wartość przekazanych działek to około 800 tysięcy złotych. – Naszym zdaniem od tego czasu Urząd Gminy wykonał w tym zakresie takie czynności, jak negatywna odpowiedz na 10 pism mieszkańców – tłumaczył mieszkaniec Ogrodowej. Gmina dostarczyła jedynie 2 wywrotki gruzu na odcinek, który nie był przejezdny nawet dla auta terenowego. Mieszkańcy czują się oszukani i wprowadzeni w błąd. Jednak radny Dariusz Kubalski, który udał się na wizję lokalną w teren, by drogę obejrzeć, nie stwierdził źadnych „dramatów”: – To jedna z lepszych dróg w gminie. Radny wskazał podobną ulicę Milenijną, gdzie nie ma oświetlenia i jest tylko połoźony pasek destruktu. – Nie ma na to pieniędzy w budźecie – zwrócił się do zebranych.
Waźniejsza szkoła
Sekretarz Urzędu Gminy Jabłonna, Elźbieta Radwan poinformowała zebranych, źe realizacja drogi nie została wciągnięta do planów budźetowych i w minionym, i ostatnim roku. – Oczekiwania w naszej gminie są ogromne – tłumaczyła pani skarbnik. – Nie moźemy spełnić wszystkich na raz. Gmina nie ma pieniędzy na inwestycje, poniewaź teraz dla niej priorytetem ma być budowa szkoły. – Wiem, źe jesteśmy pod pręgierzem opinii publicznej. Tu cudów nie ma, są drogi które czekają dłuźej – mówiła sekretarz. – Sugerowałbym zainteresowanie realizacją uchwały sprzed 2010 roku – odpowiedział jeden z mieszkańców Ogrodowej. Mieszkańcy, rozczarowani podejściem do sprawy radnego oraz brakiem konstruktywnych rozwiązań, stwierdzili, źe gdyby wiedzieli, w jaki sposób będą traktowani, nie wyraziliby zgody na podpisanie ugody z gminą i oddanie ziemi.
Brak realizacji wzajemnych zobowiązań przez gminę, to nie jedyny problem mieszkańców. Mieszkańcy zwrócili się z prośbą o wycięcie krzewów i drzew, które rosną na środku Ogrodowej – teraz przecieź gminnej drogi. Drzewa w przyszłym roku będą miały ponad 10 lat i ich usunięcie będzie wymagało kolejnych pozwoleń. Radna Agata Lindner, przekonana aktywnością mieszkańców oraz ich argumentami, zgłosiła się do pilotowania sprawy dotyczącej wycinki drzew.
Ulica Ogrodowa, wg mieszkańców, jest jedyną drogą, która w przyszłości moźe stanowić dobre i bezpieczne dojście dzieci do szkoły. Poniewaź ma 11 metrów szerokości 6 moźe tam powstać chodnik. Komisje, na których obradują radni jabłonowscy, cieszą się coraz większym zainteresowaniem mieszkańców gminy. Poniewaź liczba gości, obserwujących dyskusje oraz zabierająca głos, stale się zwiększa, to zebrania prawdopodobnie zostaną przeniesione do większego lokalu, czyli do Domu Ogrodnika. Mieszkańcy źądają od radnych konkretnych działań.
ostatnia modyfikacja 9:23 13-04-2012
iw