Jabłonna. Jubileuszowy odcinek serialu „Na dobre i na złe” nagrali w Chotomowie

na-dobre-i-na-zle-chotomow_Emilia-Komarnicka

Emilia Komarnicka, serialowa Agata Woźnicka (fot. GP/am)

Już ponad 10 lat „Na dobre i na złe” przyciąga rzesze serialowych fanów.  Akcja serialu zazwyczaj rozgrywa się w szpitalu. Jednak 600, jubileuszowy odcinek musiał mieć wyjątkową oprawę. Realizatorzy wybrali Kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chotomowie.

Około godz. 15:00 na parkingu parafialnym pojawił się autokar i kilka samochodów dostawczych. Licznie przybyła ekipa serialu rozpoczęła przygotowania do ujęć. Sceny kręcone w Chotomowie zapewne wzbudzą zainteresowanie fanów „Na dobre i na złe”. Niestety jesteśmy zobowiązani milczeć w tej kwestii. Jednak bystry czytelnik bez problemu może domyślić się, jakie atrakcje pojawiły się w scenariuszu.

Rekwizyty, bohaterki i miękkie fale

Ekipa oprócz ciężkiego sprzętu typu: kamery, oświetlenie i nagłośnienie wnosiła również na teren Kościoła białe kwiaty – w większości margerytki. Na planie dwie bohaterki serialu: pracowita internistka Agata Woźnicka grana przez Emilię Komarnicką i pani ordynator na oddziale chirurgii Wiktoria Consalida grana przez Katarzynę Dąbrowską. Widok tej drugiej zapiera dech w piersiach. Niestety powód to ściśle strzeżona tajemnica chroniona prawami autorskimi. Wspomnieć możemy jedynie o tym, że zazwyczaj proste rude włosy wystylizowane zostały na tę okazję w miękkie fale.

Zachwycone fanki

Wydarzenie zgromadziło okolicznych gapiów. Wśród nich również fanki serialu. Na ławce pod Kościołem pracę ekipy obserwowała pani Bożena i pani Grażyna. Udało im się zająć tak dogodne miejsca, ponieważ pojawiły się najwcześniej. Reszta fanów musiała pozostać za parkanem. Tak było w przypadku pani Grażyny Fabisiak, która podczas kręcenia pierwszych ujęć przejeżdżała na rowerze obok Kościoła. Okazało się, że od dawna jest miłośniczką produkcji. – Oglądam i bardzo lubię „Na dobre i na złe”. To zaszczyt dla Chotomowa, że tutaj nagrywany jest ten serial. Fabuła porusza bardzo życiowe sprawy. Kto by pomyślał, że u nas zdarzy się coś takiego – mówiła. Po chwili dołączyła do niej pani Basia. Kiedy dowiedziała się, o jaki serial chodzi, nie kryła entuzjazmu. – Oglądam! Oglądam zawsze. Jest bardzo życiowy. Występują w nim fajni aktorzy. Z wielką przyjemnością obejrzę odcinek ze scenami z Chotomowa – podkreślała. Pani Bożena z kolei, zwróciła uwagę na wartość poznawczą uczestnictwa w przedsięwzięciu. – Warto było zobaczyć, jak wygląda praca przy serialu. Dlatego siedziałyśmy tutaj z Grażynką dwie godziny. Kiedy człowiek tego nie widzi, ciężko mu sobie wyobrazić, ile wysiłku trzeba włożyć w jedną scenę i jaki sztab ludzi przy tym pracuje – mówiła. Towarzysząca jej pani Grażynka przyznała, że nie oglądała „Na dobre i na złe”, ale zadeklarowała, że po tym, jak miała okazję obserwować pracę na planie, na pewno zacznie. Wszystkie obserwatorki mimo radości, martwiły się jednak o to, jak bardzo marzła aktorka Katarzyna Dąbrowska w stroju, który był niezbędny do odegrania przez nią scen w Chotomowie.

Przypadek

Kiedy pytamy, dlaczego właśnie Kościół w Chotomowie został wybrany do serialu, Jose Iglesias Vigil jeden z reżyserów odpowiada krótko – Bo jest piękny i pasuje do naszej historii.  Bardziej szczegółowej informacji na ten temat udzielił nam Jurek Pyć, który jest osobą odpowiedzialną za wybór lokalizacji do kręcenia poszczególnych scen. – Byliśmy tu już całe lata temu z innymi filmami. Wszystkie okolice tego terenu już zwiedziliśmy. Często o wyborze lokalizacji decyduje przypadek. Można powiedzieć,  że tak było również tym razem. Mieliśmy tutaj dom, szukaliśmy w pobliżu kościoła i padło właśnie na ten. Jest  po prostu piękny.  Ponadto ksiądz proboszcz jest bardzo gościnny – wyjaśniał.

Jak się podoba?

Chotomów podoba się również kierownikowi planu. – Jest tu bardzo pięknie, wspaniały zabytkowy Kościół i jesteśmy zachwyceni – mówił. Tę opinię podzieliła także Katarzyna Dąbrowska. Niewiele zdołała zobaczyć prócz kościoła i kawałka osiedla. Mimo to przyznaje, że to co widziała, bardzo jej się podoba. Z kolei Emilia Komarnicka otwarcie mówiła o tym, że miała zbyt mało czasu, aby wyrobić sobie zdanie na ten temat.- Nie wiem czy mi się podoba. Nie chcę nic naciągać. Tak wyglądają realia planu, że zazwyczaj nie ma czasu pozwiedzać – tłumaczyła.

600 odcinek

Reżyser Jose Iglesias Vigil podkreśla, że 600 odcinek będzie wyjątkowy i dostarczy widzom wielu wrażeń. – Cieszymy się, że serial się podoba i mogliśmy właśnie tutaj kręcić tak istotne dla nas sceny. Jubileuszowy odcinek będzie naprawdę specjalny. Nie mogę teraz zdradzić fabuły, ale zachęcam do oglądania – przekonywał. Według naszych obliczeń emisja 600 odcinka odbędzie się 24 maja. Serial można oglądać w każdą niedzielę o godz. 16:25.

Chotomów ma swój niepowtarzalny smak i rytm życia. Przed Kościołem ekipa filmowa, a tymczasem, kiedy zbliżała się 17:30, w środku zaczęli gromadzić się ludzie, aby odmówić swój codzienny różaniec – na dobre i na złe…