Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy gminy Jabłonna zaniepokojeni faktem, że na jednej z działek leży góra starych połamanych płyt dachowych, które mogą zawierać azbest. Czy mieszkańcy mają się czego obawiać i czy Urząd Gminy Jabłonna wie o tej sytuacji?
Kilka dni temu do naszej reakcji zgłosili się mieszkańcy Jabłonny zaniepokojeni, że na jednej z działek prowadzona jest rozbiórka starych zabudowań. Obawy mieszkańców wzbudziły stare faliste płyty dachowe, które mogą zawierać azbest. Połamane, rzucone na stertę zalegają przy ul. Szarych Szeregów w Jabłonnie. Wydaje się, że mieszkańcy mają uzasadnione obawy, bo rozbiórka materiałów zawierających azbest jest ściśle regulowana przepisami, a te nie zostały tu zachowane.
Azbest, surowe przepisy, szkodliwy materiał dla ludzi
Azbest był przez wiele lat używany w polskim budownictwie. Dopiero w połowie lat osiemdziesiątych badania potwierdziły jego szkodliwe działanie na zdrowie. Włókna azbestu dostają się do ludzkiego organizmu wraz z powietrzem, a ich wdychanie może doprowadzić do pylicy azbestowej, międzybłoniaka opłucnej czy raka płuc. Od 1998 roku obowiązuje zakaz produkcji płyt azbestowo-cementowych w budownictwie.
To, w jaki sposób elementy z azbestem powinny być usuwane, składowane i transportowane, określa dokładnie Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z 2 kwietnia 2004 roku. Usuwanie takich materiałów poprzedzone jest szeregiem wytycznych, które powinien zrealizować podmiot, który będzie takie prace nadzorował. Usuwaniem elementów z azbestem mogą zajmować się tylko specjalistyczne firmy wyposażone w odpowiedni sprzęt i zatrudniające przeszkolonych pod tym kątem pracowników. Właściciel lub najemca terenu, na którym będzie przeprowadzane usuwanie takich materiałów budowlanych, ma obowiązek zgłoszenia tego faktu terenowemu organowi nadzoru budowlanego.
Przed rozpoczęciem prac związanych z usuwaniem szkodliwych materiałów, należy daną strefę robót oznaczyć tablicami informującymi o prowadzanym demontażu elementów z azbestem. W czasie rozbiórki należy zdejmować całe elementy (np. płyty azbestowe dachowe) i unikać ich uszkodzenia. To właśnie zniszczone i połamane elementy uwalniają włókna azbestowe tak groźne dla ludzi. Demontowane płyty powinny być pakowane na miejscu w folię polietylenową (aby ograniczyć emisję włókien azbestowych). Następnie powinny być umieszczone na paletach i przymocowane do nich. Tak zabezpieczone płyty mogą oczekiwać na transport. Dodatkowo na takich odpadach powinna być informacja o zagrożeniu wynikającym z obecności azbestu.
Sterta połamanych płyt dachowych na działce
Na ulicę Szarych Szeregów pojechał nasz reporter, aby zweryfikować doniesienia mieszkańców. Na działce od kilku tygodni prowadzone są prace rozbiórkowe starych zabudowań. W rogu działki ułożono sporą stertę połamanych płyt cementowo-azbestowych. Pokruszone materiały budowlane znajdują się obok ogrodzenia z siatki, tuż przy chodniku, którym poruszają się okoliczni mieszkańcy. Płyty te nie są w żaden sposób zabezpieczone, leżą wystawiane na działanie warunków atmosferycznych. Każdy może wejść na działkę, ponieważ część ogrodzenia jest zdemontowana i nikt nie pilnuje tego terenu.
Co na to urząd gminy?
Zwróciliśmy się w tej sprawie do Urzędu Gminy Jabłonna z pytaniami, czy jest to działka prywatna, i czy przedstawiciele urzędu wiedzą, że takie prace są przeprowadzane w tym miejscu.
Rzecznik prasowy Urzędu Gminy Jabłonna, Michał Smoliński poinformował nas, że jest to działka gminna, którą na 3 lata wydzierżawiła prywatna osoba. Najemca w ramach umowy został zobowiązany do uprzątnięcia tego terenu.
Zwróciliśmy się również do Michała Smolińskiego z pytaniem, czy pracownicy Urzędu Gminy Jabłonna otrzymywali od zaniepokojonych mieszkańców sygnały w tej sprawie i czy skontrolowali oni działkę i składowane w tym miejscu odpady budowlane. Na razie czekamy na odpowiedzi w tej sprawie, ale jak tylko je uzyskamy od razu poinformujemy naszych czytelników.