Siłą rodzinnych firm jest nie tylko przywiązanie do tradycji, ale także mądra zmiana pokoleń, po to, by młodzi budowali na solidnym fundamencie nowoczesną firmę. Istotna jest też rola przedsiębiorcy w lokalnym społeczeństwie. Doskonale zdają sobie z tego sprawę w Rodzinnej Tradycji należącej do rodziny Dąbrowskich z Chotomowa.
Dobry biznes rodzinny to zazwyczaj ciężka praca, litry wylanego potu, nieprzespane noce i ciągła obawa czy to się uda. To szukanie swojej drogi i częste zmiany. – Nasze początki to handel warzywami i mięsem. W sezonie wyjazdy na mazury, by tam sprzedawać świeże płody ziemi, a przez cały rok handel wołowiną. Wszystkie zarobione pieniądze staraliśmy się inwestować, szukaliśmy doskonalszego modelu biznesu, jeśli w czasach PRL-u można było mówić o biznesie, to raczej była sztuka przetrwania na rynku i pozyskania środków na utrzymanie rodziny. Z czasem otworzyliśmy pierwszą na tym terenie hurtownię piwa, to u nas zaopatrywały się warszawskie sklepy – wspomina Katarzyna Dąbrowska.
Zatańczyli Sambę
To wszystko jednak się opłaciło i procentuje do dziś. Taka lekcja życia nie została zmarnowana. Kiedy rynek pokazał, że jest zapotrzebowanie na sale weselne, w Chotomowie powstała Samba. To lokal, który od tej pory nierozerwalnie kojarzy się z Chotomowem, tak jak od pokoleń kojarzy się z tą miejscowością rodzina Dąbrowskich. – Mój mąż do tej pory robi zakupy, nikt lepiej od niego nie wybierze mięsa i warzyw. To jego specjalność – mówi pani Katarzyna. Sąsiedztwo remizy OSP to też nie przypadek. Mąż pani Katarzyny to wieloletni prezes OSP Chotomów. To jeden z tych elementów działalności społecznej, w którą zaangażowana jest rodzina. W Sambie odbywają się nie tylko imprezy rodzinne, przyjęcia weselne, ale również bale charytatywne. – To prawdziwa przyjemność, jeśli można komuś pomóc. Lubię to robić i uważam, że powinnam. Jeśli mam takie możliwości, to powinnam z nich korzystać – mówi Katarzyna Dąbrowska.
Zbudujemy nowy dom
Do rodzinnego biznesu dołącza działalność deweloperska. Dąbrowscy od lat inwestują w ziemię, bo jak twierdzą, to ją kochają i na niej się znają. Naturalnym procesem jest więc budowa domów. W tej branży sprawdza się bardzo dobrze również Konrad, ich syn. – Mając 21 lat postanowił iść swoją droga, zresztą sama go do tego namawiałam – mówi pani Katarzyna. Rodzina oczywiście nie zostawia go z nowym biznesem, Może liczyć na wsparcie ojca, którego opinia zawsze się dla niego liczyła. Tak powstają pierwsze domy, a potem kolejne.
Miała być z niej niezła artystka
Córka kiedyś nie myślała o biznesie. Marzyła raczej o karierze scenicznej. – Powiedziała mi, że będzie wokalistką, potem, że aktorką. Na szczęście skończyło się na studiach w Anglii. Tam nauczyła się nie tylko teorii, ale i właściwego działania, praktyki. Zrozumiała biznes i dołączyła do tego, co robimy rodzinnie – opowiada o córce pani Katarzyna. Małgorzata zajmuje się obrotem nieruchomościami. W przypadku rodzinnego biznesu Dąbrowskich to bardzo pożądana umiejętność.
A co z Rodzinną Tradycją?
Rodzinna Tradycja, w przypadku Dąbrowskich, to pamięć o historii, o tych, bez których ta rodzina by nie istniała, o ich dokonaniach. To jednak również dbałość o to, by kolejne pokolenia tej tradycji nie przerwały. – To moja córka wymyśliła tę nazwę. Byłyśmy kiedyś w górach, gdzie trafiłyśmy do lokalu Góralska Tradycja i stąd ten pomysł. Rodzinna Tradycja to nie tylko nowa nazwa Samby. To taka marka, która skupia w sobie wszystkie nasze rodzinne biznesy – tłumaczy pani Katarzyna. Wiemy też, że Rodzinna Tradycja będzie się stawała coraz bardziej nowoczesna. Młode pokolenie ma wiele pomysłów i już powoli je realizuje. Teraz możemy zdradzić, że będą one związane z gastronomią. Na więcej szczegółów trzeba jeszcze chwilę poczekać. Można mieć jednak pewność, że będzie o nich głośno, a Chotomów dzięki rodzinie Dąbrowskich będzie znany z kolejnych ciekawych projektów biznesowych.