Polska jak i większość krajów europejskich boryka się z problemem pandemii koronawirusa. Dotkliwe dla gospodarki i obywateli obostrzenia są przedłużane. Jednak jak donosi dziennik „Puls Biznesu” szefostwo skarbówki zaplanowało akcję kontrolowania firm. Czemu pomimo tak trudnej sytuacji w wielu gałęziach gospodarki urzędnicy ruszą w Polskę kontrolować i wystawiać mandaty? Dziennik jako przyczynę takiej sytuację podaje, że pieniądze z mandatów mają poratować budżet państwa.
Przypomnijmy, że od 24 października 2020 roku z powodu obostrzeń w walce z koronawirusem rząd ponownie zakazał restauracjom przyjmowania gości. Dozwolone jest jedynie wydawanie posiłków na wynos lub z dowozem. Od 28 grudnia rządzący do punktów zamkniętych z powodu koronawirusa dołożyli takie branże gospodarki jak:
- galerie handlowe z wyjątkiem sklepów, które zapewniają zaspokojenie podstawowych potrzeb (otwarte na ich terenie pozostaną: sklepy spożywcze, sklepy z książkami i prasą, drogerie, apteki i wolnostojące wielkopowierzchniowe sklepy meblowe),
- hotele, również na potrzeby służbowe (oprócz: służb mundurowych, medyków, pacjentów szpitali specjalistycznych, ośrodków COS. Obostrzenia nie dotyczą również hoteli pracowniczych),
- stoki narciarskie.
Dodatkowo zamknięte pozostają obiekty i infrastruktura sportowa taka jak baseny, siłownie i kluby fitness. Obiekty i infrastruktura sportowa dostępna jest tylko w ramach sportu zawodowego.
Pomimo pandemii koronawirusa fiskus rusza z kontrolami firm
„Mimo drugiej fali pandemii, nałożenia na obywateli restrykcyjnych obostrzeń, konieczności zachowywania dystansu, zamknięcia hoteli, pensjonatów, restauracji i centrów handlowych kierownictwo skarbówki postanowiło wysłać kontrolerów do firm. Szefowie izb administracji skarbowej przedstawili specjalne wytyczne podległym jednostkom, czyli urzędom celno-skarbowym – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Według dziennikarzy „Pulsu Biznesu” w okresie od 11 do 29 stycznia 2021 roku w firmach mają zostać przeprowadzone postępowania mandatowe. Według dziennika kontroli nie unikną nawet firmy, które zawiesiły działalność z powodu pandemii koronawirusa. W tych firmach kontrolerzy mają pojawić się w okresie do 1 do 15 lutego 2021 roku.
– Eksperci nie mają wątpliwości, że chodzi o cel finansowy, czyli podreperowanie kiepskiego stanu budżetu państwa – pisze dziennik „Puls Biznesu”.