Od paru miesięcy zarówno w Polsce jak i na całym świecie trwa szczepienie ludzi przeciwko Covid-19. Część osób zadaje sobie jednak pytanie co ze zwierzętami domowymi takimi jak psy i koty. Czy im również zagraża koronawirus i czy może to stać się groźną sytuacją dla ich właścicieli? Rząd otrzymał propozycję zakupienia szczepionek przeciwko Covid-19 przeznaczonych zwierzętom domowym.
Według doniesień portalu Wirtualna Polska Ministerstwo Rolnictwa otrzymało ofertę od firmy Zoetis (największy na świecie producent leków oraz szczepionek dla zwierząt domowych i hodowlanych), która dotyczy szczepionki przeciwko Covid-19 dla zwierząt domowych i hodowlanych. Firma Zoetis do 2013 roku była częścią koncernu farmaceutycznego Pfizer, która to pierwsza wprowadziła na rynek zatwierdzoną szczepionkę przeciwko koronawirusowi dla ludzi.
Koronawirus niebezpieczny dla psów i kotów?
W styczniu br. amerykańcy i brytyjscy naukowcy wyrazili opinię, że mogą być potrzebne szczepienia zwierząt w celu powstrzymania epidemii Codid-19. Z ich ustaleń wynika, że koronawirusem może zarazić się wiele gatunków zwierząt, między innymi koty, psy i norki. Naukowcy nie wykluczają, że ewolucja wirusa u zwierząt może spowodować w przyszłości przenoszenie się nowego zmutowanego wirusa ponownie na człowieka. Obecnie nie są znane przypadki przenoszenia koronawirusa z psów i kotów na ludzi, jednak naukowcy nie wykluczają takich przypadków w przyszłości.
Według Wirtualnej Polski, która dotarła do propozycji przesłanej przez firmę Zoetis do Ministerstwa Rolnictwa opracowywana szczepionka dla zwierząt tworzona jest w podobny sposób jak szczepionki dla ludzi i opiera się na białku wirusa SARS-CoV-2. Szczepionka po wstrzyknięciu powoduje reakcję odpornościową organizmu. Przedstawiciele firmy Zoetis prawdopodobnie chcą sprawdzić czy strona rządowa jest zainteresowana wprowadzeniem szczepionki dla zwierząt na polski rynek.
Obecnie resort rolnictwa nie udziela informacji czy i na jakich zasadach zwierzęta w Polsce mogłyby zostać poddane szczepieniom przeciwko Covid-19.
O przypadkach zakażeń koronawirusem u zwierząt hodowlanych zrobiło się głośno pod koniec 2020 roku. W Danii na fermach norek u zwierząt stwierdzono zakażenia wirusem. Rząd tego kraju zdecydował się na zamknięcie ferm norek i utylizację milionów zwierząt. Również polska branża futrzarska obawia się koronawirusa u swoich zwierząt i jest zainteresowana taką szczepionką.
Według wyliczeń firmy Euromonitor International w Polsce może żyć 7 milionów psów i 6 milionów kotów, które są udomowione. Jednak według producentów karmy dla zwierząt liczba ta może być wyższa nawet o kilka milionów. Jak widać po przedstawionych danych wiele osób może być zainteresowanych zaszczepieniem swoich pupili.