Kraj. Masz telefon na kartę, ale zapomnisz wykorzystać zebrane na niej środki. Takie pieniądze mogą trafić do Skarbu Państwa

Telefon-kradziez

Telefon komórkowy (fot. arch. GP)

Jak informuje portal money.pl rząd rozważa wprowadzenie nowej ustawy, która pozwoli Skarbowi Państwa przejmować środki z kart telefonicznych prepaid w przypadku, kiedy klient ich nie wykorzysta i nie upomni się o ich zwrot od operatora. Może chodzić o kwotę nawet 100 mln zł.

 

 

Według portalu money.pl w Polsce jest około 15 mln kart telefonicznych przedpłaconych (prepaid). Dzięki takim kartom klienci mogą korzystać z internetu, wykonywać połączenia telefoniczne lub wysyłać SMS-y bez konieczności zawierania umowy z operatorami komórkowymi. Wystarczy doładować taką kartę dowolną kwotą gotówki. Jednak możliwość wykorzystania wpłaconych środków jest dostępna tylko przez jakiś czas. Po ustalonym czasie, kiedy nie wykorzystamy zgromadzonych na karcie środków trafiają one do operatora. Zazwyczaj są to nieduże pieniądze – od kilku do kilkudziesięciu złotych.

 

 

Dotychczas operatorzy w takim przypadku zostawiali te pieniądze u siebie. Po interwencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który uznał, że nieoddawanie pieniędzy klientom w takiej sytuacji jest niezgodne z prawem operatorzy zaczęli zwracać takie środki. Dzięki działaniom UOKiK odzyskiwanie przez klientów takich środków stało się łatwiejsze.

Niedługo środki, które trafiały z powrotem do klientów mogą trafić do Skarbu Państwa

Jak informuje portal money.pl już niedługo może zostać opublikowany projekt ustawy – Prawo komunikacji elektronicznej. Ustawa ta ma pozwolić między innymi na wprowadzenie nowego parapodatku. Jak zauważył portal w jej treści można znaleźć zapis, z którego wynika, że „jeśli tylko konsument zażąda zwrotu środków z karty przedpłaconej, operator komórkowy będzie musiał mu oddać pieniądze. Jeśli jednak użytkownik nie zwróci się z żądaniem przez sześć miesięcy od wygaśnięcia ważności usługi, środki zostaną przekazane na państwowy Fundusz Szerokopasmowy„.

Według zapisów nowej ustawy ma to być “państwowy fundusz celowy, którego celem jest wspieranie rozwoju podaży i popytu na nowoczesne usługi łączności elektronicznej oraz rozwoju kompetencji cyfrowych społeczeństwa”.

Zdaniem części ekspertów nowe przepisy to nic innego, jak kolejny parapodatek i sposób na pozyskanie środków dla Skarbu Państwa. Taka sytuacja może, zdaniem ekspertów z firm telekomunikacyjnych, spowodować podnoszenie cen operatorów.