Obecnie, kiedy ceny paliw rosną drastycznie z dnia na dzień i trzeba już płacić za 95-oktanową benzynę na niektórych stacjach powyżej ośmiu złotych wiele osób rozważa zakup roweru. Z tego powodu Partia Zieloni zapowiedziała złożenie projektu ustawy do Sejmu w sprawie dopisania rowerów do listy pojazdów niskoemisyjnych, które mogą być przez państwo objęte dofinansowaniem. Przedstawiciele tego ugrupowania chcą też stworzenia specjalnego funduszu na budowę infrastruktury rowerowej w miastach.
Kilka dni temu posłanka Urszula Zielińska przewodnicząca Partii Zieloni odniosła się do rządowego program wsparcia elektromobilności. Zwróciła szczególną uwagę na to, że program ten nie obejmuje dopłat do rowerów, a jedynie do samochodów elektrycznych. – Złożymy w Sejmie projekt ustawy, który dołoży rowery do listy pojazdów niskoemisyjnych, które mogą być dofinansowane przez państwo. Rower to tak popularny i tak absolutnie zeroemisyjny środek transportu, który świetnie sprawdza się w miastach i naprawdę nabiera znaczenia w dzisiejszych czasach, kiedy ceny paliwa poszły w górę o ponad 50 proc. i końca nie widać. – powiedziała przewodnicząca Partii Zieloni.
– Uważamy, że nie każdego w Polsce stać na drogi samochód elektryczny czy na drogi samochód dostawczy elektryczny, ale prawie każdego będzie stać na rower czy rower elektryczny – przekonuje posłanka Urszula Zielińska, która należy do parlamentarnego klubu Koalicji Obywatelskiej.
Według Partii Zieloni, ceny paliw mogą niedługo wpłynąć na wybór roweru, który będzie służył jako codzienny środek transportu. Podkreślili również, że niezbędna jest poprawa infrastruktury rowerowej i konieczność przyjęcia spójnej strategii budowy dróg. – Będziemy proponować utworzenie specjalnego funduszu, który będzie mógł zasilić tylko i wyłącznie budowę infrastruktury rowerowej w miastach. Funduszu, o który będą mogły zabiegać samorządy. – powiedział współprzewodniczący Partii Zieloni Przemysław Słowik.
