W piątek (27 maja) ruszył nowy program pod nazwą Mieszkanie bez wkładu własnego. Umożliwi on zaciągnięcie kredytu hipotecznego z gwarancją Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) zastępującą wkład własny. Program ma ułatwić zaciągnięcie zobowiązania na własne mieszkanie. Eksperci podkreślają jednak, że dużym problemem będzie obecnie zdolność kredytowa. Rząd zapowiedział nowelizację ustawy między innymi w zakresie limitów cen nieruchomości.
Ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym umożliwia objęcie gwarancją części kredytu hipotecznego zaciąganego na zakup mieszkania, nie mniej niż 10 proc. i nie więcej niż 20 proc. wydatków, na którą zaciągany jest kredyt. Gwarancja zastępuje wymóg wniesienia wkładu własnego.
Kwota gwarantowanej części kredytu nie może być wyższa niż 100 tys. zł. Jeśli w czasie spłaty kredytu kredytobiorcy urodzi się drugie albo kolejne dziecko BGK jednorazowo spłaci część kapitału kredytu – 20 tys. zł w przypadku drugiego i 60 tys. zł w przypadku trzeciego i kolejnego dziecka (spłata rodzinna).
– Program Mieszkanie bez wkładu własnego jest skierowany do osób, które nie mają jeszcze własnego mieszkania lub domu jednorodzinnego. Wyjątek stanowią rodziny z co najmniej dwojgiem dzieci. Kredytobiorca w ramach programu, w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych może kupić mieszkanie (wraz z jego wykończeniem) albo zbudować dom jednorodzinny, wraz z jego wykończeniem i nabyciem prawa własności działki – tłumaczy minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Gwarantowanych kredytów mieszkaniowych będą udzielać banki, które podpisały lub podpiszą umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. W ustawie określono maksymalne wskaźniki cenowe kwalifikujące mieszkania do programu.
Rząd już zapowiedział zmiany w nowym programie
Ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym ma wspierać Polaków przy zadłużaniu się na zakup własnego lokalu, jako że zebranie środków na wkład własny stanowiło duże wyzwanie dla kredytobiorców. Wzrost stóp procentowych w ostatnim czasie sprawił jednak, że spadła zdolność kredytowa wielu osób, do których jest skierowany program. Z tego powodu rząd zapowiada nowelizację ustawy wprowadzającej program Mieszkanie bez wkładu własnego.
– W ramach zmian proponujemy podniesienie limitu ceny 1 mkw. dla mieszkań dostępnych w programie o 0,1 wartości wskaźnika odtworzeniowego lokalu. Zmiany w programie obejmą też usunięcie przepisu o minimalnej wysokości gwarancji, co oznacza możliwość wnoszenia większego wkładu własnego. Umożliwi to skorzystanie z programu większej grupie zainteresowanych – przekazał minister Waldemar Buda.
Dodatkowo resort chce też, by osoby z wkładem własnym równym 20 proc. wartości nieruchomości mogły skorzystać ze spłaty rodzinnej w przypadku urodzenia się drugiego lub kolejnego dziecka.
– Ostatnią z proponowanych przez nas zmian jest objęcie spłatami rodzinnymi kredytów o stałej stopie procentowej z wkładem własnym do 25 proc. wartości nieruchomości. Zmiana ta ma na celu propagowanie kredytów ze stałą stopą procentową – poinformował szef MRiT. To rozwiązanie miałoby być dostępne od 2023 roku.