Legionowo. Dwutygodniowa przygoda z Gruzją

5204517484700.jpg

Centrum Wina w Legionowie to miejsce niezwykłe. 25 maja ruszyła w nim dwutygodniowa przygoda z Gruzją. Degustacje gruzińskich przysmaków, wystawa prac malarskich gruzińskiej malarki Nanuli Burduli Taliashvili w asyście bogatego asortymentu szczepów winorośli z jednego z najlepszych winiarskich regionów  – Kakheti. Poczuj smak Gruzji w Legionowie.

Centrum Wina  w Legionowie

Wyśmienity asortyment – kilkanaście gruzińskich pozycji, poczynając od wytrawnych poprzez półwytrawne aź do półsłodkich. Wspaniała atmosfera miejsca, gdzie nie tylko moźna odpocząć poznając smaki najznakomitszych światowych szczepów, ale i poobcować z pracami artystów znanych i cenionych przez wybitnych krytyków i historyków sztuki. Centrum Wina jest organizatorem spotkań, podczas których moźemy zbliźyć się do kultury najodleglejszych zakątków świata. – Inny świat łączy ludzi – chcieliśmy to równieź uzyskać przez połączenie sklepu i winebaru. Chcemy, aby w Legionowie mieszkańcy poczuli i zbliźyli się do róźnych kultur, ale przede wszystkim mieli miejsce do spotkań w miłej atmosferze. Mamy nadzieję, źe bliskość tak pięknych i ciepłych obrazów tylko rozbudzi ich apetyt na pobyt u nas – mówi Iwona Teklak z Centrum Wina w Legionowie.

Gruzinka w Jabłonnie

Artystka urodziła się w 1960 r. w Tbilisi (Gruzja), w rodzinie gruzińskiego artysty plastyka Levana Burduli. Jest absolwentką tbiliskiej Akademii Sztuk Pięknych, otrzymała w 1986 r. dyplom z wyróźnieniem. Od 1995 r. mieszka i tworzy w Polsce. Swoje prace wystawia od 1996 r. w galeriach sztuki nowoczesnej. Zajmuje się malarstwem, ilustracją i grafiką komputerową. Naleźy do Związku Polskich Artystów Plastyków, Związku Gruzińskich Artystów Plastyków i Historyków Sztuki. Zdobywczyni licznych nagród. Wystawę prac malarskich  Nanuli Burduli Taliashvili moźna oglądać w Centrum Wina do 8 czerwca.
Na gości poza asortymentem wyrafinowanych szczepów czekają ciekawe przysmaki.  Cyklicznie odbywają się takźe spotkania z sommelierem. Warto zaglądać do Centrum Wina, by nie wyjeźdźając z Legionowa, poczuć się jak w innym świecie.