Trwa inwentaryzacja azbestu w Legionowie. W 2011r. oszacowano, że na terenie miasta jest ponad 1,7 tysiąca ton azbestu, z czego do 21 sierpnia 2017r. usunięto zaledwie 345 ton tej rakotwórczej substancji. Obecny spis miejsc, w których wciąż znajduje się w domach legionowian ma umożliwić miastu sięgnięcie po kolejne fundusze zewnętrzne na jego usunięcie i utylizację.
Dzięki 10 tys. zł pozyskanym z Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, w Legionowie trwa inwentaryzacja wyrobów zawierających rakotwórczy azbest. Pracownicy Zakładu Analiz Środowiskowych Eko-precyzja uaktualniają stworzony przeszło 8 lat temu spis pozyskując m. in. dane na temat rodzaju, ilości oraz stanu wyrobów zawierających azbest. Także właściciele obiektów, w których występują ukryte formy azbestu proszeni są o zgłaszanie swoich podejrzeń w Urzędzie Miasta Legionowo – Aktualizacja inwentaryzacji umożliwi miastu pozyskiwanie środków na usuwanie wyrobów zawierających azbest – czytamy na stronie internetowej Urzędu Miasta (UM) w Legionowie.
20 ton rocznie
W 2011r. zewidencjonowano azbest w Legionowie. Wówczas też założono jego całkowite usunięcie z terenu miasta. Unieszkodliwianie azbestu, począwszy od 2011r. jest realizowane w kilku fazach i według założeń ma potrwać do końca 2032r. W 2011r. oszacowano, że na terenie Legionowa jest przeszło 1,7 tysiąca ton azbestu, z czego do 21 sierpnia 2017r. usunięto nieco ponad 345 ton tej substancji. Zdecydowana większość, bo przeszło 1,3 tysiąca ton wciąż czeka na utylizację. – W latach 2011-2015 zdemontowano i odebrano 164,4 ton azbestu, zaś tylko odebrano 76,7 ton. Łącznie ww. latach usunięto z terenu miasta 241,1 ton. Najwięcej azbestu usunięte zostało w 2011r. – 95,7 ton. W omawianym okresie azbest został usunięty z 147 nieruchomości. Na kolejne lata planowane jest usuwanie przez gminę azbestu w ilości około 20 ton rocznie – czytamy w programie ochrony środowiska dla gminy miejskiej Legionowo na lata 2018-2022 z perspektywą do 2026r. Z informacji zawartych w tym dokumencie wynika również, że azbest może znajdować się głównie w dachach i w elewacjach budynków gospodarczych, bloków oraz domów jednorodzinnych znajdujących się w Legionowie. Ta szkodliwa substancja może być także obecna w miejskiej sieci wodociągowej pod postacią działających w jej ramach rur i złączy azbestowo-cementowych.
Spadek po PRL-u
Azbest jest jednym z najgroźniejszych dla zdrowia ludzkiego materiałów wykorzystywanych dawniej przeważnie w budownictwie. Mimo obowiązującego w Polsce od 1997r. zakazu jego stosowania, ciągle jest go zbyt wiele, zaś ulegające z upływem czasu degradacji obiekty wykonane m.in. z azbestu (np. stare betony, czy papa dachowa) stanowią źródło ciągłej emisji tej substancji do środowiska. W krajowym „Programie usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest stosowanych na terytorium Polski” z 2002r. oszacowano, że w Polsce w pokryciach dachowych i elewacjach budynków znajdowało się wówczas około 15,5 mln ton wyrobów zawierających azbest, zaś najwięcej z nich, – bo aż 2,9 mln ton – odnotowano na Mazowszu.
Płacimy zdrowiem za tanie budownictwo
Pył azbestu ma właściwości pylicotwórcze i rakotwórcze, zaś choroby takie jak m. in. rak płuc, czy międzybłoniak opłucnej mogą ujawniać się nawet po kilkudziesięciu latach od pierwszego kontaktu z tą kancerogenną substancją. W czasach świetności azbestu, na ryzyko chorób zawodowych związanych z jego długotrwałą ekspozycją narażeni zwłaszcza byli pracownicy budowlani, cieśle, stolarze, hydraulicy, gazownicy, elektrycy, czy też mechanicy samochodowi. Obecnie to medyczne ryzyko zawodowe dotyczy głównie pracowników branży zajmującej się usuwaniem i utylizacją azbestu, a także osób mieszkających w sąsiedztwie składowisk, na których utylizowana jest ta substancja. Z zeszłorocznych danych Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) wynika, że w latach 1978-2015 potwierdzono 653 przypadków raka płuca, jako choroby zawodowej związanej z narażeniem na wdychanie pyłów azbestu, zaś przeciętny pacjent ze zdiagnozowanym rakiem płuca wywołanym azbestem był mężczyzną w wieku około 66 lat z ponad 14-letnim stażem pracy w narażeniu na pył azbestu. Także inny groźny nowotwór układu oddechowego, jakim jest międzybłoniak opłucnej jest schorzeniem w aż 70 procentach wywołanych przez nadmierną ekspozycję na azbest. – Do 2015r. ogółem zarejestrowano 398 przypadków międzybłoniaka, jako choroby zawodowej, większość (78%) dotyczyła mężczyzn. Międzybłoniak opłucnej występował w ostatnim czasie najczęściej u osób w wieku około 64 lat, które przepracowały około 15 lat w narażeniu na pył azbestu – czytamy w wydanym w 2018r. przez PIP opracowaniu „Niebezpieczny azbest”.
Za darmo i bezpiecznie
Azbest pozostawiony w spokoju jest nieaktywny. Niestety rozdrobniony staje się zabójczo szkodliwy. Dlatego też samodzielne i częstokroć nieprofesjonalne usuwanie azbestu jest nielegalne. Legionowianie mogą bezpiecznie i za darmo pozbyć się tej substancji ze swoich domostw, wystarczy tylko, że zgłoszą taką potrzebę w magistracie. – Prace obejmują – demontaż płyt azbestowych (np. z dachu) przez profesjonalną firmę zgodnie z obowiązującymi przepisami, przewiezienie azbestu z miejsca demontażu do miejsca unieszkodliwienia oraz unieszkodliwienie azbestu – informują urzędnicy na stronie internetowej UM w Legionowie.