Społem Powszechna Spółdzielnia Spożywców w Legionowie to instytucja, która przez dekady była nierozłącznym elementem miejskiego krajobrazu, obchodzi swoje 85-lecie. Pomimo ogromnych przemian społecznych i gospodarczych, które nastąpiły w Polsce w ciągu tych lat, Społem przetrwało, zachowując swoją lokalną tożsamość i bliskość wobec klientów.
O historii, problemach i przyszłości tej wyjątkowej spółdzielni opowiada Edyta Rybicka, prezes zarządu Społem w Legionowie.
Historia Społem w Legionowie sięga roku 1939, kiedy to w mieszkaniu państwa Gemzów odbyło się pierwsze spotkanie założycielskie. „Już wtedy spółdzielczość opierała się na prostych, ale szlachetnych zasadach – wsparciu społeczności i wspólnym działaniu na rzecz lepszego życia” – mówi Edyta Rybicka. W czasie wojny Społem stało się nie tylko miejscem handlu, ale także centrum oporu wobec okupanta. W 1940 roku powstał pierwszy sklep, a w 1943 roku działały już cztery placówki i magazyn rozdzielczy. Choć majątek spółdzielni został niemal całkowicie zniszczony podczas działań wojennych, w 1945 roku działalność została wznowiona, a Społem zyskało nową nazwę – Spółdzielnia Rolniczo-Spożywcza. -Początkowe lata powojenne były czasem ogromnych wyzwań, ale jednocześnie wielkich ambicji. Już w latach 60. Społem było największym przedsiębiorstwem w Legionowie, zatrudniało ponad 200 osób i liczyło tysiące członków – podkreśla prezes Rybicka.
Największy rozkwit Społem przypadł na lata 80. W tym czasie Spółdzielnia zarządzała aż 42 sklepami, 14 zieleniakami, 10 zakładami gastronomicznymi oraz czterema zakładami produkcyjnymi. Wśród nich była masarnia, piekarnia, ciastkarnia i wytwórnia wód gazowanych. – Społem było wtedy nie tylko miejscem pracy dla setek mieszkańców Legionowa, ale także symbolem lokalnej przedsiębiorczości – wspomina prezes Spółdzielni. Jednym z wyjątkowych miejsc był ośrodek „Praktyczna Pani”, który łączył działalność handlową z edukacyjną, promującą zdrowe i oszczędne gospodarowanie.
Niektóre obiekty stały się wręcz kultowe – jak sklep przy ul. Sowińskiego, który działa nieprzerwanie od 1979 roku, czy tzw. „blaszak” przy ul. Sobieskiego 43.
Zmiany ustrojowe lat 90. przyniosły Społem ogromne wyzwania. „Przeszliśmy przez transformację, która dla wielu spółdzielni była końcem działalności” – przyznaje prezes Rybicka. Liczba sklepów drastycznie się zmniejszyła, działalność gastronomiczna i produkcyjna została ograniczona. –Najtrudniejsze było to, że musieliśmy zmierzyć się z konkurencją wielkich zagranicznych sieci, które miały dostęp do ogromnych środków finansowych, jakich my nie posiadaliśmy – mówi prezes. Społem musiało dostosować się do nowych warunków – część lokali została wynajęta, a główną działalność handlową skupiono w kilku sklepach. Obecnie spółdzielnia zatrudnia około 30 pracowników i aktywnie wspiera lokalnych producentów, starając się utrzymać swoją pozycję na rynku.
Choć czasy świetności Społem wydają się odległe, spółdzielnia wciąż znajduje swoją niszę. -Największą naszą przewagą nad wielkimi sieciami jest bliskość i osobisty kontakt z klientem- – podkreśla Rybicka. W sklepach Społem klient nie jest anonimowy. Wieloletni pracownicy znają swoich stałych klientów z imienia, wiedzą, co lubią, co zwykle kupują. – Dla starszych mieszkańców naszego miasta zakupy u nas to często nie tylko kwestia zaopatrzenia w produkty, ale także okazja do rozmowy, do bycia zauważonym – dodaje.
Społem angażuje się również w programy takie jak Karta Dużej Rodziny oraz wspiera lokalne stowarzyszenia. -Działamy dla ludzi i z ludźmi. To zawsze było naszym priorytetem– podkreśla Prezes Rybicka. I dodaje, iż: Mimo trudności Społem nie zamierza się poddawać. -Spółdzielczość ma w Polsce głębokie korzenie, a my jesteśmy częścią tej tradycji. Owszem, czasy się zmieniły, ale nasza misja – być blisko ludzi – pozostaje aktualna. Wyzwania są ogromne – brak dofinansowań, dominacja wielkich sieci, zmiany na rynku pracy. Ale Społem wierzy, że może przetrwać, adaptując się do nowych warunków i jednocześnie pozostając wiernym swoim wartościom.
Społem w Legionowie to nie tylko historia przedsiębiorczości, ale także dowód na to, jak lokalne inicjatywy mogą przetrwać trudne czasy, jeśli opierają się na prawdziwej bliskości z ludźmi. W 85. rocznicę swojego istnienia Społem pokazuje, że jest czymś więcej niż tylko sklepem – to fragment tożsamości miasta, którego nie da się zastąpić żadną wielką siecią – „Powstanie, historia i obecność Społem Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Legionowie to wysiłek pokoleń członków i pracowników, którzy wpływali na jej kształt i rozwój” – podkreśla Pani Edyta.
Julia Kutra