W piątek (30 sierpnia), tuż przed godziną 16, na rondzie na przecięciu ul. Jagiellońskiej, Jasnogórskiej, Grottgera i Matejki doszło do kolizji. Zderzyły się autobus i samochód osobowy.
30 sierpnia o godzinie 15.45 legionowska policja została wezwana do kolizji, jaka miała miejsce na rondzie przy ulicy Jagiellońskiej i Grotgera. Kierująca renault thalia 30-letnia Anna T., mieszkanka Legionowa, nie ustąpiła pierwszeństwa 30-letniemu Cezaremu K., który kierował autobusem. Według wstępnych ustaleń na miejscu zdarzenia i rozmów z kierowcami, autobus był prawdopodobnie pierwszy na rondzie. Stąd wjeżdżające z ulicy Jagiellońskiej na skrzyżowanie auto osobowe nie miało pierwszeństwa przejazdu. Autobus wyjechał z Grottgera i prawdopodobnie próbował skręcić w ul. Jasnogórską. Nie zauważył samochodu i wykonując skręt pociągnął go, aż na pobliski chodnik.
Sprawa w sądzie
Kierująca samochodem osobowym nie zgodziła się z oceną policji, nie przyjęła mandatu i sprawa rozstrzygnie się w sądzie. Będzie prowadzona w kierunku ustalenia przyczyn kolizji i rozpatrzenia wykroczenia. Oboje z kierowców byli trzeźwi. Według świadków prawdziwą przyczyną kolizji był przeprowadzany remont na ulicy Jagiellońskiej. Brak możliwości wjazdu na ulicę Jagiellońską z powodu wylewania asfaltu spowodował dezorientację kierowców. Kierowca autobusu prawdopodobnie w ostatniej chwili „odbił” w Jasnogórską. Gdy doszło do kolizji odcinek Parkowej i Jagiellońskiej przy rondzie był wyłączony z ruchu drogowego, ruchem sterowali drogowcy.
Ronda sprawiają problemy
– W przypadku ronda, gdzie jest tylko jeden pas ruchu, pierwszeństwo ma pojazd znajdujący się na rondzie – mówi mł. asp. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowy KPP w Legionowie. – Wjeżdżający na rondo ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa. Najwięcej trudności w Legionowie sprawia jednak kierowcom rondo przy Ratuszu Miasta, gdzie są dwa pasy ruchu. Ten z pojazdów, który znajduje się na rondzie ma pierwszeństwo przejazdu. Najczęstsze kolizje spowodowane są wjechaniem na nieodpowiedni pas ruchu i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu samochodom znajdującym się na zewnętrznym pasie. – Na rondzie takim jak przy ratuszu kierujący powinien po pierwsze przed wjazdem na rondo zająć odpowiedni pas ruchu (tzn. jadąc w prawo lub na wprost- prawy pas, opusczając rondo na kolejnych zjadach – lewy). Po drugie zjeżdżając z wewnętrznego pasa ruchu (czyli lewego) ustąpić pierwszeństwa kierującemu znajdującemu się na zewnętrznym pasie ruchu (czyli prawym) – tłumaczy rzecznik KPP. Jednak każda kolizja i wypadek muszą być rozpatrywane indywidualnie. W ocenie przebiegu zdarzenia policja bierze pod uwagę relacje świadków, uszkodzenia pojazdów i ewentualnie nagrania z monitoringu miejskiego. Wjeżdżający na rondo nie musi włączać sygnalizacji. Kierunkowskaz musi włączyć w momencie opuszczania ronda, sygnalizując zamiar zjazdu ze skrzyżowania.
iw