Wszystko wskazuje na to, że wkrótce będziemy mieli w Legionowie trzecie w Polsce Centrum Integracji Społecznej. Projekt wreszcie przeszedł pozytywnie weryfikację konkursową i został zakwalifikowany do dofinansowania ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Czy wreszcie uda się w realny sposób pomóc „najtrudniejszej” grupie spośród bezrobotnych?
Kwestie zasadnicze i geneza
Niedługo powstanie Centrum Integracji Społecznej. Będzie opierało się na współpracy Stowarzyszenia Pomocy Potrzebującym „Nadzieja” Powiatu Legionowskiego i Powiatowego Urzędu Pracy i Ośrodka Pomocy Społecznej. Za pierwszym razem wniosek złożony przez stowarzyszenie „Nadzieja” o dofinansowanie z UE dla tego programu, został odrzucony. Gdyby tak się nie stało projekt ruszyłby już w kwietniu. Po aktualnej akceptacji projektu kwota dofinansowania wyniesie 1 108 980 zł, natomiast koszt całego projektu 1 296 280 zł. Trwa już konkurs na kierownika tego zakładu, a w sierpniu rozpocznie się nabór na instruktorów warsztatów. W czwartek 31 lipca zostanie przedstawiona Radzie Powiatu uchwała, która pozwoli na rozpoczęcie tej działalności. Spotkania w tym kierunku rozpoczęły się już przed rokiem. Uczestniczyli w nich przedstawiciele pomocy społecznej, organizacje pozarządowe i przedstawiciele samorządów gmin. Duże znaczenie dla projektu miała pomoc fundacji „Barka”, która jest swoistym prekursorem działań mających na celu przywracanie „beznadziejnych przypadków” na rynek pracy. Legionowski program to trzeci taki CIS w Polsce. – Mamy przyjemność być liderem w realizacji tego projektu – mówi Roman Biskupski, prezes fundacji „Nadzieja”.
Osoby długotrwale bezrobotne
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Legionowie 50% osób zarejestrowanych, to tzw. długotrwale bezrobotni. Okazuje się, że zdarza się, że w „pośredniaku” są zarejestrowane całe rodziny. Często nie chcą pracować, bo tracą na tym finansowo. Minimalne wynagrodzenie wynosi 1680 zł. Rezultatem podjęcia pracy jest to, że stracą zasiłek z pomocy społecznej, dofinansowanie za mieszkanie, obiady dla dzieci. Po podliczeniu wszystkiego okazuje się, że im się to zwyczajnie nie opłaca. Są to osoby uzależnione od pomocy, mające bierną postawę w stosunku do rynku pracy a roszczeniową wobec instytucji. „Wyrwanie” ich z bezrobocia nie jest łatwe…
Program CIS
Celem CIS-u jest reintegracja społeczna i zawodowa grup wykluczonych oraz zagrożonych wykluczeniem społecznym. Legionowski projekt zakłada utworzenie powiatowego Centrum Integracji Społecznej i jest skierowany do 40 mieszkańców – 20 kobiet i 20 mężczyzn w wieku od 15 do 64 lat. Preferowane będą osoby długotrwale bezrobotne, kobiety samotnie wychowujące dzieci, osoby z wykształceniem gimnazjalnym i zawodowym, bez kwalifikacji zawodowych. Uczestnicy projektu będą brać udział w kursach zawodowych: gastronomiczno-kucharskim, obsługi wózków widłowych, spawania metodą MAG, murarsko-tynkarskim, glazurniczym, hydraulicznym, opieki nad dziećmi, osobami starszymi i niepełnosprawnymi. Ponadto wezmą udział w warsztatach psychologicznych, warsztatach z przedsiębiorczości, kursie metod aktywnego poszukiwania pracy oraz kursie komputerowym. Przewidziano także spotkania z psychologiem, doradcą zawodowym i prawnikiem. – My jako stowarzyszenie nazywamy się „pomocy potrzebującym” i od samego początku zakładamy wsparcie dla tych, którzy sobie nie radzą na rynku pracy i w ogóle nie radzą sobie w życiu – mówi Roman Biskupski, prezes fundacji „Nadzieja”.
Struktura organizacyjna
Na rynku pracy funkcjonują różne projekty zwalczające bezrobocie, nie zawsze skuteczne. – Chcieliśmy stworzyć coś trwałego, nawet jeśli skończy się grand i trzeba będzie poczekać kilka miesięcy na środki – mówi starosta Jan Grabiec. CIS jest projektem prostym organizacyjnie, do którego realizacji wystarczą trzy biurka i dwa komputery oraz odpowiednia kadra. 31 lipca, na sesji Rady Powiatu, planuje się powołanie zakładu budżetowego pod nazwą Powiatowe Centrum Integracji Społecznej, która umożliwi realizację planów. Już teraz został ogłoszony konkurs na kierownika. W sierpniu rozpocznie się nabór na instruktorów warsztatów. Zakres działań został określony. Na starostwie spoczywa zadanie uruchomienia CIS i tło psychologiczne, prawne, zawodowe i warsztaty. Rekrutacje będzie przeprowadzało Centrum Pomocy Społecznej, niepisanymi partnerami staną się także pozostałe ośrodki pomocy społecznej np. Ośrodek Pomocy Społecznej w Wieliszewie. Stowarzyszenie „Nadzieja” zajmie się integracją całego środowiska, co jest niezmiernie ważnym elementem łączącym cały program. – Powinna to być grupa, która się wspiera i rozumie – dodaje prezes Biskupski.
Kropla w morzu potrzeb
– Powodzenie akcji będzie zależało od tego jakie osoby wezmą udział w programie – uważa Roman Biskupski prezes Fundacji „Nadzieja”. Nie rozwiąże to problemu grupy długotrwale bezrobotnych. Projekt zakłada, że 20% osób powinno znaleźć zatrudnienie, ale ambicje są większe. Nie zmienia to faktu, że gdyby nawet skuteczność wynosiła 100% to jest to tylko 40 osób… Zakładając, że Centrum Integracji Społecznej będzie rzeczywiście instytucją stałą, to dopiero początek pozytywnych zmian.