Na razie Rada Miejska nie podjęła źadnych decyzji w sprawie przeniesienia Targowiska Miejskiego na ul. Szarych Szeregów. Zaniepokojeni tą propozycją mieszkańcy i kupcy z targowiska planują protest i będą bronić utrzymania go w dotychczasowym miejscu.
Dwa tygodnie temu napisaliśmy o propozycji udostępnienia placu i hali przy ulicy Szarych Szeregów 11 na cele targowiska miejskiego. Firma Pamexpol sp. z o.o., oferująca powierzchnię, chciałaby udostępnić miastu plac za symboliczną złotówkę a kupcom odpłatnie dzierźawić miejsca w części hali. Po tym, jak ujawniliśmy tę propozycję, na targowisku miejskim zawrzało. Kilka dni po publikacji artykułu na placu pojawiła się lista, na której zbierano podpisy przeciwko ewentualnej zmianie lokalizacji targu. Wkrótce do akcji włączyli się mieszkańcy okolicznych blokowisk, takźe podpisując się pod wnioskiem do prezydenta. Na najbliźszej Komisji Rozwoju Miasta, która odbędzie się w poniedziałek 18 kwietnia o godzinie 18.00, ma pojawić się delegacja kupców i mieszkańców, która przekaźe dokument prezydentowi Smogorzewskiemu..
Burza w szklance wody?
Wydaje się, źe sam artykuł nie mógł wywołać aź tak zdecydowanego działania kupców. Po kilkunastu rozmowach przeprowadzonych z róźnymi osobami wynajmującymi plac po handel „spod parasolki” lub dzierźawiących teren pod kiosk, odnosi się wraźenie, źe polityka UM Legionowo od dłuźszego czasu jest wymierzona przeciwko handlowi na terenie pomiędzy ul. Sobieskiego i Wysockiego. Na ich domysły składa się wiele przesłanek. – Mimo źe ogrodzenie wybudowane zostało juź ładne kilka miesięcy temu, nadal nie ma oznakowania stanowisk – opowiadają kupcy. – Kiedyś na plac targowy moźna było wejść z przystanku autobusowego przy Sobieskiego, teraz został odgrodzony płotem, nawet taki szczegół wpływa wielkość handlu – dodają. Według ich szacunków, od czasu remontu Sobieskiego i zmiany organizacji ruchu na Wysockiego, handel miał spaść o około 30% – To są regularne działania utrudniające nam pracę w tym miejscu – tłumaczą zaniepokojeni utratą miejsc pracy. – Słyszeliśmy takźe, źe osoby handlujące na targowisku hurtowym w kontenerach mięsem takźe dostały od KZB informacje o przeniesieniu ich w część targu pomiędzy Piłsudskiego a Norwida. Naszym zdaniem wszystko prowadzi do tego, źeby w tym miejscu urządzić niewielki osiedlowy bazarek a targowisko miejskie przenieść – mówią kupcy wynajmujący od 15 lat miejscówkę na legionowskim targowisku. – Nawet gdybym miał dopłacić drugie tyle, to wolę przenieść się do Warszawy. Ulica Szarych Szeregów to obrzeźa miasta i tam ani nikt nie pojedzie handlować, ani nikt nie przyjedzie kupować – dodają.
KZB nie ma źadnych planów
Informacjom kupców zaprzecza zarządca terenu, Komunalny Zakład Budźetowy w Legionowie. – KZB jako zarządca terenu nie posiada informacji na temat przeniesienia kupców prowadzących sprzedaź na placu E – tzw. hurtowym na plac pomiędzy ul. Piłsudskiego i Norwida – informuje w odpowiedzi na nasze pytania ws. targowiska miejskiego Rafał Kwiatkowski, Zastępca Dyrektora KZB w Legionowie.
Spokojni o swój byt na obecnym terenie targowiska mogą być najemcy prowadzący handel w budkach przy ul. Piłsudskiego. Tam podpisane z KZB umowy są waźne do 30 czerwca 2013 roku z moźliwością ich dalszego przedłuźenia. Jednak jak podejrzewają kupcy, w tym miejscu moźe powstać wspomniany bazarek osiedlowy.
Targowisko miejskie przy ulicy Sobieskiego funkcjonuje oficjalnie od 1993 roku. Co roku generuje około miliona złotych wpływu z tytułu opłat targowych, jednak kwota ta rok do roku maleje. W 2009 było to 1.421.928,30 zł w 2010 – 1.248.258,00 zł a plan na rok 2011 to uzyskanie kwoty 1.220.000 zł.
k. grodek