Nadeszły mrozy, temperatura powietrza spada do -16 stopni C. W związku z tym, jak co roku, legionowska straż miejska rozpoczęła kontrolę miejsc, w których mogą przebywać bezdomni. Służby oferują takim osobom pomoc. Niestety, większość z nich jej odmawia.
Spadek temperatury oraz bardzo zimne noce to warunki, które zagrażają życiu ludzi. Szczególnie zagrożone jest życie bezdomnych osób, które szukają schronienia w opuszczonych domach. W związku z tym w czasie zimy legionowscy strażnicy miejscy regularnie prowadzą na terenie Legionowa kontrolę miejsc, w których mogą przebywać bezdomne osoby potrzebujące pomocy. Służby od kilku dni sprawdzają pustostany czy opuszczone działki.
Odnalezionym osobom strażnicy oferują pomoc. Jeśli bezdomni będą chcieli z niej skorzystać, mogą liczyć na schronienie w noclegowni. Jeśli odmówią, strażnicy nie mogą zmusić ich do przeniesienia się. Będą ich jednak codziennie odwiedzać z gorącą herbatą, mając nadzieje na to, że jednak zdecydują się na pomoc. W przypadkach kiedy takie osoby są nietrzeźwe, przewożone są do izby wytrzeźwień.
Bezdomni odmawiają pomocy
Wczoraj (4 stycznia) strażnicy skontrolowali opuszczony dom znajdujący się przy ul. Handlowej w Legionowie. W środku przebywał mężczyzna, który odmówił jednak pomocy. Bezdomny tłumaczył, że jeszcze sobie radzi. Służby odwiedziły również pustostan zlokalizowany w rejonie skrzyżowania ul. Kościuszki i Jasnogórskiej. Tam znajdowali się kobieta i mężczyzna. Oni również twierdzili, że nie potrzebują pomocy. Strażnicy będą jednak odwiedzać bezdomnych. – Będziemy odwiedzać ich codziennie rano i wieczorem z gorącą herbatą i sprawdzać, czy wszystko jest w porządku. – zapowiada Adam Nadworski Zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Legionowie. – Może uda nam się ich przekonać i skorzystają z naszej pomocy. – dodaje.
Pomogli starszej kobiecie
Strażnicy zwracają również uwagę na innych mieszkańców, którzy potrzebują pomocy. I niekoniecznie są to bezdomne osoby. Dzisiaj (5 stycznia) strażnicy pojawili się przy ul. Daliowej. Otrzymali oni bowiem zgłoszenie od sąsiadki, że od kilku dni z komina domu starszej kobiety nie wydobywa się dym, zaś okna są zamarznięte. Strażnicy weszli na teren posesji. Kobieta wpuściła ich do domu i poinformowała, że dom nie jest ogrzewany, ponieważ nie ma czym palić w piecu. O sprawie poinformowano Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Legionowie. Kobieta mogła liczyć także na nowy piec elektryczny.
Nie przechodź obojętnie
Legionowska straż miejska apeluje, aby nie przechodzić obojętnie obok bezdomnych osób lub znajdujących się pod wpływem alkoholu. Strażnicy proszą, aby o miejscu ich przebywania powiadamiać strażników pod bezpłatnym numerem telefonu 986.