Ośrodek Pomocy Społecznej (OPS) w Legionowie jeszcze w tym roku zmierzy się z przeprowadzką. Ratusz szuka miejsca pod nową siedzibę dla tej instytucji, przygotowując się zarazem do przetargu na jej projekt. – Rozważam kilka lokalizacji – mówi prezydent Roman Smogorzewski, nie ujawniając jednak żadnych ich szczegółów.
Kilka bardzo tajemniczych lokalizacji
Projekt budynku będącego nową siedzibą legionowskiego OPS ma kosztować około 55 tys. zł. Na ten cel zabezpieczono odpowiednią kwotę w tegorocznym budżecie miasta. Obecnie ratusz szuka miejsca, w którym można by było stworzyć nową siedzibę dla tej instytucji. – Rozważam kilka lokalizacji. Zgodnie z obecną modą, każda z nich pewnie będzie budziła protest. Wybaczcie, że nie będę o nich mówił, przed pewną analizą. Czekamy na program funkcjonalno-użytkowy przygotowany przez OPS. Potem trzeba go skonfrontować z zapisami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Nie chcę budzić niepotrzebnych emocji. Najpierw będziemy znali lokalizację, dopiero potem będziemy robili projekt – informował radnych z komisji budżetu i finansów (28 stycznia) prezydent Roman Smogorzewski. Ci zaś, zwłaszcza radni Dariusz Petryka i Sławomir Traczyk z Prawa i Sprawiedliwości (PiS), nie odpuszczali i domagali się ujawnienia większej liczby detali tej inwestycji. Zauważyli, że w harmonogramie zamówień publicznych na 2020r. przetarg na projekt tego przedsięwzięcia zaplanowano już w lutym, a związku z tym, że czas nagli, radni już teraz powinni znać adres jego realizacji.
Na pewno nie u strażaków i w dawnym archiwum ZUS-u
Mimo tych nacisków, prezydent Roman Smogorzewski nie ujawnił, które nowe lokalizacje dla tej instytucji obecnie wchodzą w grę. Powiedział tylko, że kilka rozważanych w przeszłości miejsc zostało wykluczonych. Jednym z nich i to głównie z uwagi na niekompatybilność tej inwestycji z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) jest działka przy ulicy Adama Mickiewicza, przy której jeszcze obecnie mieści się Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej (KP PSP) i siedziba legionowskiej Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP). Inną odrzuconą na ten moment opcją okazał się planowany w przeszłości zakup wzniesionego na początku lat 90. przy ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego 43 B, nieopodal legionowskiej skarbówki budynku dawnego archiwum Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) i jego dostosowanie do potrzeb pracowników socjalnych. – Taniej i lepiej jest zbudować nowy budynek, niż kupić ten, zburzyć go i w jego miejsce zbudować coś nowego – ocenił prezydent Roman Smogorzewski.
Plusy i minusy OPS-u na rogu Mickiewicza i Jagiellońskiej
Pod koniec dyskusji prezydent Roman Smogorzewski zgodził się wysłuchać propozycji radnych z komisji budżetu i finansów. – Proponuję, aby inwestycję tę zrealizować na leżącej na rogu ulic Adama Mickiewicza i Jagiellońskiej działce, w miejscu tych baraków. Mógłby tam powstać budynek np. z siedzibą OPS na parterze i mieszkaniami socjalnymi na piętrach – zasugerował radny Sławomir Traczyk z PiS-u. – Jest tam pewien problem. Mieszkańcy, którzy tam zamieszkują są jednymi z najbardziej wymagających. Trzeba by było gdzieś ich przenieść, a to nie będzie łatwe, bo oni lubią tam mieszkać. Trochę jak w Alternatywach 4 z Balcerkami. Oni na Kozłówkę nigdy w życiu się nie przeprowadzą – ostrożnie odniósł się do tego pomysłu Smogorzewski. Ostrożność tę podtrzymał także na późniejszej sesji (29 stycznia), gdzie ponownie wyraził obawę przed protestami społecznymi dotyczącymi realizacji tej inwestycji w tej lokalizacji. Swoje obawy zrównoważył jednak nadziejami związanymi z tym adresem. – To jest bardzo ciekawa lokalizacja. Jest to wyzwanie. W mpzp są tu usługi. Budynek OPS można tu wybudować, zmieniając jednocześnie ten niechlubny fragment miasta – powiedział prezydent następnego dnia podczas sesji, dając zarazem do zrozumienia, że dzięki realizacji tej inwestycji w tym miejscu, będzie można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
W lutym padną konkrety
Dyskusja o miejscu pod nową siedzibę legionowskiej pomocy społecznej stanęła na tym, że w lutym legionowscy radni poznają rozważane w ratuszu adresy i będą mogli się do nich ustosunkować.