Aż 16 legionowskich radnych 22 maja sprzeciwiło się uchwale wprowadzającej nowe stawki opłat za wodę i ścieki. Pomimo tego nowe ceny i tak wejdą w życie od lipca br. Radni bowiem, zgodnie z obowiązującym prawem, nie mogą zmieniać wysokości opłat w tym zakresie. I tak, za wodę zapłacimy o ok. 10% więcej, zaś o ok. 15% więcej przyjdzie nam zapłacić za odprowadzenie ścieków. Na nowym cenniku PWK, ucierpią głównie tzw. ryczałtowcy, dla których podwyżki za ścieki będą ponad dwukrotne, zwłaszcza w przypadku miesięcznej opłaty abonamentowej.
Radni nie mają nic do powiedzenia
Radni nie muszą w ogóle podejmować uchwały podnoszącej ceny za wodę i ścieki. Zezwala na to ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków z 2001r. Jeśli uchwała w tej sprawie nie zostanie przez nich podjęta w terminie 45 dni od złożenia wniosku przez przedsiębiorstwo wodociągowe, to i tak zweryfikowane przez prezydenta taryfy, wchodzą w życie, po upływie 70 dni od złożenia wniosku o ich zatwierdzenie.
„Czajka” podniosła ceny i PWK musi to zrobić
Obecny na ostatniej sesji legionowskich radnych, Grzegorz Gruczek, prezes PWK, tak wysoką podwyżkę za odprowadzane ścieki uzasadniał przede wszystkim ograniczeniami ze strony ich odbiorcy, czyli oczyszczalni ścieków „Czajka”, która w związku ze swoją modernizacją, poinformowała PWK o zamiarze 18,5 proc. podwyżki. – Mając na uwadze inne stałe koszty oraz planowane inwestycje, właśnie podwyżkami chcemy zabezpieczyć odpowiednie środki finansowe na dalszą realizację tych zadań – wyjaśniał Grzegorz Gruczek, prezes PWK. Jednocześnie przedstawił radnym tabelę zestawiającą podobne opłaty w innych podwarszawskich miejscowościach, strukturalnie podobnych do Legionowa, z której wynikało, że stawki proponowane przez PWK wcale nie należą do najwyższych.
Odmienne statystyki
Tymczasem radny PiS Konrad Michalski specjalnie na sesję przygotował swoje własne zestawienie dotyczące opłat za wodę i ścieki na Mazowszu, które znacznie różniło się od tego przedłożonego przez PWK. Wynikało z niego bowiem, że stawki proponowane przez PWK, należą do jednych z najwyższych w regionie. – Przedstawiając radnym takie zestawienie opłat, PWK wprowadza ich w błąd i jawnie nimi manipuluje. Na mieszkańców Legionowa zaś, przerzuca wszystkie ponoszone koszty i po raz kolejny obciąża ich zbyt dużymi podwyżkami cen. Nie zgadzamy się z taką polityką – zaapelował do kolegów radnych, Kazimierz Płaciszewski z PiS-u. Grzegorz Gruczek wyjaśniał natomiast, że załączona tabela jest jedynie dokumentem pomocniczym do projektu uchwały, a stawki opłat za ścieki uzależnione są tak naprawdę od wielu czynników m.in. wynikających z faktu posiadania własnej oczyszczalni ścieków. Zarzucił też, że stawki podane przez radnego Konrada Michalskiego pochodzą z miejscowości, gdzie ścieki są rozliczane w ramach struktur KZB i nie odzwierciedlają faktycznie ponoszonych kosztów. PWK z kolei, rządzi się czystym rachunkiem ekonomicznym, a wprowadzone podwyżki tylko i wyłącznie z tego wynikają. – Uchwała nie podoba mi się, bo chyba nikomu nie mogą podobać się podwyżki – zaznaczył prezydent. – Kanalizacja jest dobrem podstawowym, zaś podwyżki są wynikiem rozwoju PWK. W przyszłym roku nie przewidujemy już żadnych podwyżek – podsumował prezydent Roman Smogorzewski.
Stała opłata abonamentowa, nawet przy braku zużycia
Oprócz podwyżek samych stawek za wodę i ścieki, PWK zwiększyło tzw. miesięczną opłatę abonamentową, zawierającą w sobie koszty związane z odczytem i z rozliczeniem. Abonament ten dotyczy zarówno opłat za wodę, jak i za ścieki. PWK bowiem, w zakresie dostawy wody i odprowadzania ścieków ponosi stałe koszty obsługi swoich klientów, niezależnie od faktycznego poboru wody, czy też faktycznej ilości odprowadzanych ścieków.
Ceny wody podniesiono o ok. 10 proc.
Mające obowiązywać od 1 lipca br. opłaty za wodę podniesiono o ok. 10 proc. w stosunku do opłat obecnych, z 3,53 zł brutto do 3,88 zł brutto za 1m³. Jednocześnie podniesiono tzw. miesięczną opłatę abonamentową, uzależnioną głównie od zapotrzebowania na wodę danych budynków. Dla budynków wielolokalowych, w tym np. dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, rozliczanych według wodomierzy i zgłaszających zapotrzebowanie na usługę 2,5m³/h, tę miesięczna opłatę podniesiono o ok. 30 proc. z 13,83 zł brutto do 18,04zł brutto. Z kolei dla budynków wielolokalowych też opomiarowanych, a korzystających z usług większych, niż 2,5 m³/h, podwyżki nie są aż tak wysokie i wahają się w przedziale między 5, a 15 proc. Używających wodomierzy dodatkowych, „nagrodzono” natomiast, obniżeniem tej opłaty z 3,35 zł brutto do 1,60 zł brutto.
Mniejsze podwyżki dla opomiarowanych
Podwyżki za ścieki są jednak zdecydowanie większe i wynoszą ok. 15 proc. Cenę ścieków zwiększono bowiem z 6,61 zł brutto do 7,54 zł brutto za 1m³. Co za tym idzie, zwiększono także tzw. miesięczne opłaty abonamentowe za odprowadzane ścieki. Największe podwyżki spotkały osoby rozliczające się ryczałtem, którzy teraz zapłacą ponad dwa razy więcej. Zamiast dotychczasowych 22 zł brutto, miesięczny abonament za ścieki wyniesie 44,47 zł brutto. Również budynki wielolokalowe, opomiarowane wodomierzami będą miały dużo większe miesięczne opłaty abonamentowe. I tak budynki zgłaszające zapotrzebowanie na usługę 2,5 m³, obecne 5,29 zł brutto zamienią na 11,67 zł brutto, zaś te korzystające z usługi 3,5 m³, zamiast dotychczasowych 30,19 zł brutto zapłacą 38,45 zł brutto. Jeśli chodzi o opomiarowane budynki korzystające z usług większych niż 3,5 m³, podwyżki opłat abonamentowych ukształtowały się w granicach 8-11 proc. Same stawki za przyłączenie do sieci wodociągowo-kanalizacyjnej pozostawiono na tegorocznym poziomie w wysokości ok. 400 zł brutto za jedno przyłączenie.
Dodatkowe opłaty za ścieki
PWK wprowadziło też dodatkowe opłaty za przekroczenia warunków wprowadzania ścieków, uzależnione w głównej mierze od wskaźników zanieczyszczenia takich jak np. ogólne zawiesina, azot i fosfor, substancje ekstrahujące się eterem naftowym, czy też węglowodory ropopochodne. Zastosowało jednocześnie opłaty uzależnione od wielkości przekroczenia stanu ścieków.
ms
