Edukacyjno-szkoleniowa „Iskierka” powstaje właśnie w komendzie legionowskiej straży pożarnej. Strażacy będą w niej uczyć dzieci, jak zapobiegać pożarom.
– Sala rodzi się w bólach – przyznał st. bryg. mgr inż. Mieczysław Klimczak, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej (PSP) w Legionowie na komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych, która w miniony czwartek (18 lutego) odbyła się w strażackiej komendzie przy ulicy Adama Mickiewicza 11 w Legionowie właśnie w tym adaptowanym do celów edukacyjnych pomieszczeniu. – Pomysł na stworzenie sali edukacyjnej dla dzieci i młodzieży z powiatu legionowskiego mieliśmy już dosyć dawno temu. Jednak, z uwagi na ograniczone możliwości budżetowe i wynikające z nich dość mocno okrojone finanse, jego realizacja przeciąga się w czasie – dodał szef legionowskich strażaków. Edukacyjna „Iskierka” jest własnoręcznie tworzona przez legionowskich strażaków, w tym też i ochotników przy wsparciu finansowym wielu sponsorów m. in. powiatu legionowskiego, legionowskich spółek „PEC” i „PWK”, czy też hotelu „Warszawianka”. Na ten moment jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie zostanie ona oddana do użytku dzieci i młodzieży oraz ich opiekunów i wychowawców. Wiadomo natomiast, że prowadzone w niej zajęcia będą dla wszystkich uczestników bezpłatne. Po ukończeniu tych specjalistycznych teoretyczno-praktycznych szkoleń, każdy z kursantów otrzyma odpowiedni certyfikat, zaś w ich trakcie motywujący do aktywnego w nich udziału plan lekcji w kształcie wozu strażackiego.
W Radomiu jest „Bezpieczny dom”
Inne, choć bardzo nieliczne, krajowe komendy strażackie też mają podobne sale edukacyjne dla dzieci i młodzieży. Na przykład w Radomiu w siedzibie tamtejszej straży pożarnej za blisko 100 tys. zł stworzono prawdziwe mieszkanie i w ramach prowadzonych tam akcji szkoleniowo-edukacyjnych nazwano je „Bezpiecznym domem”. To pierwsze pomieszczenie do symulacji pożaru w mieszkaniu, które powstało na Mazowszu. W Polsce podobne treningowe kawalerki mają już m. in. Kraków i Tarnów, ale ta w Radomiu jest największa i najlepiej wyposażona.
Iskierka
W legionowskiej „Iskierce” prowadzone będą szkolenia dla dzieci i młodzieży z zakresu bezpiecznych zachowań w sytuacji zagrożenia pożarem w mieszkaniu. Już teraz sukcesywnie pojawia się w niej typowe dla gospodarstw domowych wyposażenie, m. in. meble, kratki wentylacyjne, czujniki tlenku węgla, kuchenka, brodzik, piecyk gazowy, deska do prasowania, wkład kominkowy, kominek elektryczny, farelka, przedłużacze, zestaw nagłaśniający, czy też telefon. W pomieszczeniu zainstalowano też symulatory dymu, czujniki tlenku węgla oraz sprzęt multimedialny. W „Iskierce” legionowscy strażacy będą pokazywać dzieciom m. in. jak rozprzestrzenia się dym, jak działają czujniki dymu i czadu. Dzieci dowiedzą się, na co uważać, żeby nie doprowadzić do pożaru, czy też jak bezpiecznie używać domowych sprzętów. Zagrożenia wynikające z nieprawidłowej eksploatacji tych urządzeń będą nawet i inscenizowane ze specjalnymi efektami wizualno-dźwiękowymi. Dzieci nauczą się także m. in. na komiksowych scenkach rodzajowych, jak zachować się w obliczu tych zagrożeń i pod jakimi numerami telefonów zaalarmować podstawowe służby ratunkowe.
Dzieci poznają pracę strażaków od kulis
Pod sufitem w „Iskierce” zamontowany zostanie zadymiacz sceniczny, który w odpowiednim momencie zacznie dymić, żeby w odpowiedni sposób zobrazować zagrożenia. Pod koniec szkolenia dzieci i młodzież postawione zostaną w obliczu wyzwania, jakim jest niewątpliwie prawdziwy pożar. Wtedy też będą miały okazję, żeby pokazać legionowskim strażakom, czego tak naprawdę w „Iskierce” się nauczyły. Specjalnie zamontowany w tej sali ekran, w obliczu zagrożenia zjedzie bowiem w dół, zaś nieletni kursanci będą mogli na nim obejrzeć, jak rzeczywiście przebiega i wygląda cała strażacka akcja ratownicza. – Wszystkie pokazy będą bezpieczne dla dzieci – zapewnia st. bryg. mgr inż. Mieczysław Klimczak, komendant legionowskiej straży pożarnej. – Chcemy pokazać dzieciom, jak ważne jest przestrzegania zasad bezpieczeństwa i jak właściwie zachować się w sytuacjach realnego zagrożenia pożarem – dodaje komendant.