W minioną środę w ratuszu przedstawiono wyniki osiągnięte przez uczniów legionowskich szkół i analizę na podstawie ocen z egzaminów zewnętrznych. Szkoły uzyskały dobre rezultaty powyźej średniej krajowej. Naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu Elźbieta Kiełbasińska wyjaśniła obszary wymagań egzaminacyjnych, które obejmowały czytanie, pisanie, rozumowanie, wykorzystanie wiedzy w praktyce i korzystanie z informacji. W porównaniu średnich wyników szkół legionowskich do ogólnopolskich najlepszy wynik osiągnęła SP8 oraz SP7, najgorszy SP4 i SP1.
Najlepsza podstawówka to SP8
Wśród państwowych szkół podstawowych w Legionowie, jeśli chodzi o poziom opanowania umiejętności czytania i rozumowania SP 8 oraz SP 7 mają najlepsze wyniki. W pozostałych wyźej wymienionych obszarach na tle średniej krajowej inne szkoły uzyskały wyniki zadowalające. W przyszłym roku dyrektorzy szkół SP1, SP2 i SP4 będą musieli włoźyć więcej pracy by uczniowie osiągali lepsze wyniki w pisaniu. Według analizy, wykorzystanie wiedzy w praktyce to równieź obszar, który sprawia uczniom trudności.
Wyniki egzaminów szóstoklasistów
Radnym zostały przedstawione wykresy pokazując wyniki sprawdzianu w gimnazjach w skali staninowej. Pokazywały one jak placówka plasuje się na tle innych szkół, jak są zarządzane przez dyrektorów, w jakich klasach, u których nauczycieli występują problemy. Jest to dobre narzędzie dla dyrektorów szkół, którzy analizując wyniki, mogą podjąć działania naprawcze. Według tych danych bezsprzecznie najwyźszy wynik na sprawdzianie w 2011 roku osiągnęła SP8, która prowadzona do tej pory przez dyrektor Zoję Dąbrowską uzyskiwała wysokie wyniki przez ostatnie 4 lata. Równieź SP7 od roku 2008 do 2011 utrzymuje się w czubie zestawienia. W pozostałych placówkach dane dynamicznie zmieniają się co roku.
Gimnazjaliści z czwórki
Egzaminy gimnazjalistów podzielone były na kilka części. Z wiedzy humanistycznej, z czytania i odbioru tekstów kultury oraz tworzeniu własnego tekstu najlepsze wyniki osiągnęło gimnazjum nr 4. Bezsprzecznie osiągnęło najlepszy rezultat w części matematyczno-przyrodniczej. Sukces wychowawczy tego gimnazjum widać było w przekroju ostatnich 4 lat. Niski poziom reprezentowało gimnazjum nr 3, bowiem duźo poniźej średniej krajowej. Niestety ten stan utrzymuje się przez ostatnich kilka lat.
Uciekają przed gimnazjum
By w następnych latach legionowskie szkoły osiągały lepsze efekty, radni zaproponowali by zróźnicować system motywacyjny oraz wprowadzić do innych placówek dobre praktyki z najlepszych szkół. Porównywano dane OKE szkół prywatnych i gminnych. Szczególnie zainteresowano się problemami w gimnazjum nr 3, które od 4 lat ma bardzo niskie wyniki. Zwrócono uwagę na rolę negatywnej selekcji przy naborze. – Rodzice zdolniejszych uczniów chcąc uniknąć przydziału do tej szkoły i potrafią przemeldować dziecko. Szkoła ma juź niestety przylepioną taką łatkę – usłyszeli radni na komisji. Do tej szkoły trafiają najsłabsi uczniowie.
Nagrody dla najlepszych
Niskim poziomem wyników gimnazjum nr 3 zainteresował się Józef Dziedzic, który pytał o moźliwości pomocy dla szkół, o program motywujący nauczycieli i uczniów. Twierdził, źe współzawodnictwo i dyscyplina mogą sprzyjać poprawieniu efektów. – Na co moźe liczyć nauczyciel, czy uczeń, który się wyróźnia? – pytał radny. Piotr Zadroźny zapewnił, źe duźe inwestycje nie są uzaleźnione od wyników szkoły: – Motywujemy zarówno uczniów jak i nauczycieli, nie mamy pomysłów na motywację rodziców. Szkoły mogą liczyć na nowy sprzęt, mają większą szansę na tablicę interaktywną czy pracownię komputerową. Od dwóch lat funkcjonuje system motywacyjny dla nauczycieli, a zdolni uczniowie mogą starać się o stypendia i nagrody rzeczowe.
Nauczycieli brak
Agnieszka Borkowska zwróciła się z prośbą o wyjaśnienie powodów, dlaczego w szkołach są tak duźe braki kadrowe. – Niepokoi mnie ta sytuacja. Uczniowie nie mają chemii, nie mają wf-u, mówi się, źe dyrektorka SP2 dwoi się i troi, ale taka sytuacja moźe mieć wpływ na przyszłe wyniki. Zastępca Prezydenta wspominał o trudnościach związanych z pozyskaniem nauczycieli do pracy: – Nie chcę nikogo obrazić, ale zawód nauczyciela w dzisiejszych czasach traci autorytet. Powszechnie mówi się, źe osoby, którym się nie powiodło w źyciu zostają nauczycielami – tłumaczył, w jaki sposób ten zawód jest postrzegany przez społeczeństwo prezydent, sugerując, źe niezwykle trudno znależć w ciągu roku szkolnego dobrego nauczyciela, który przygotuje ucznia do egzaminu.
Najgorsi?
Mimo ewidentnych sukcesów SP8, Elźbieta Kiełbasińska zwróciła uwagę, źe dane te nie odzwierciedlają w pełni oceny placówki. Prosiła, by nie kierować się jedynie tymi wizualizacjami. Według niej monitorowanie osiągnięć szkół, zderzanie owoców pracy z czynnikami takimi jak zasoby kadrowe czy sprzętowe stawia w dobrym świetle równieź SP7. – Wynik nie ilustruje całkowicie osiągnięć szkoły – ostrzegała naczelnik. – Moźe zaleźeć od środowiska, w którym przebywa uczeń, od statusu materialnego, ilości ksiąźek i gazet w tym domu, czy kwalifikacji kadry. Bywa, źe jest to najlepszy moźliwy do uzyskania wynik w tej szkole.
Iwona Wymazał