3-letni chłopczyk zatrzasnął się w mieszkaniu, zostawiając przestraszoną matkę na balkonie. Taka nietypowa sytuacja miała miejsce w sobotni poranek (28 kwietnia br.) w spółdzielczym bloku mieszczącym się przy ulicy Leśnej w Legionowie.
3-latek zatrzasnął matkę na balkonie
Chwile grozy przeżyła matka, której 3-letni synek w minioną sobotę (28 kwietnia br.), chwilę po godzinie 9 zatrzasnął się w mieszkaniu na trzecim piętrze w bloku przy ulicy Leśnej w Legionowie. Dziecko zamknęło matkę na balkonie i samo nie potrafiło tych drzwi otworzyć. W efekcie, 3-latek został sam w domu, ale na szczęście, dzięki szybkiej interwencji strażaków, nie doszło do żadnej tragedii.
Strażacy uwolnili malucha
Przerażona matka, gdy tylko odkryła, że drzwi balkonowe od mieszkania, w którym bez opieki przebywa jej 3-letni syn są zatrzaśnięte od razu powiadomiła o tym fakcie służby ratunkowe. Kobieta zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Operator Centrum Powiadamiania Ratunkowego (CPR) w Radomiu, pod wskazany w zgłoszeniu adres wysłał legionowskich strażaków. Strażacy w ciągu niespełna 30 minut dostali się do mieszkania po drabinie i weszli do lokalu przez uchylone w nim okno. Będąc już zaś w jego wnętrzu, odtworzyli balkon, uwalniając z opresji zarówno 3-latka, jak i jego matkę. Na szczęście, cała ta groźnie wyglądająca sytuacja znalazła pomyślne zakończenie. – Ani matka, ani jej dziecko nie zgłaszali żadnych dolegliwości – mówią strażacy wyjaśniając zarazem, że w przypadku obu tych poszkodowanych osób obyło się bez konieczności interwencji medyków.