Kilka dni temu policjanci z Legionowa zatrzymali mężczyznę, który pracował w jednym z marketów na terenie miasta jako kasjer. Mężczyzna w placówce handlowej pracował od trzech miesięcy i w tym czasie wpadł na pomysł jak „dorobić” sobie do wypłaty. Okazało się, że podbierał pieniądze ze sklepowej kasy. Dodatkowo policjanci podczas przeszukania mieszkania 30-latka znaleźli marihuanę. Mieszkaniec Legionowa odpowie przed sądem za przywłaszczenie pieniędzy i posiadanie narkotyków.
Mieszkaniec Legionowa pracując jako kasjer od trzech miesięcy w jednym z marketów na terenie miasta wpadł na pomysł jak „dorobić” sobie do wypłaty kosztem swoich pracodawców. – Kasjer nabijał na kasę inny kod produktu niż zakupiony towar, a gdy klienci odchodzili i nie zabierali paragonu anulował transakcje zaznaczając ją jako błędną. Na koniec pracy „wypłacał” sobie wysokość anulowanych transakcji. W ten sposób nazbierał kwotę bliską 600 zł złotych, a tym samym naraził na straty pracodawcę. Gdy kierownictwo sklepu zorientowało się, w jaki sposób mężczyzna dorabia sobie do pensji, od razu powiadomiło policję. – informuje mł. asp. Agata Halicka z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Marihuana w mieszkaniu i zarzuty
Okazało się, że oszukiwanie pracodawcy to niejedyny problem 30-latka. Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny mundurowi znaleźli narkotyki. – Podczas dalszych czynności z nieuczciwym kasjerem funkcjonariusze dokonali przeszukania jego mieszkania, w którym ujawnili i zabezpieczyli… susz roślinny. Zabezpieczona substancja została poddana badaniu, które potwierdziło, że jest to marihuana. – dodaje mł. asp. Agata Halicka.
Jak informuje policja mieszkaniec Legionowa po zatrzymaniu i przewiezieniu na komendę usłyszał zarzuty przywłaszczenia pieniędzy i posiadania środków odurzających. Za wyżej wymienione czyny kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie mieszkańca Legionowa zadecyduje sąd.