Legionowo. 54-latek znalazł na ławce saszetkę z dokumentami i kartą płatniczą. Kartę użył 15 razy – teraz grozi mu do 10 lat więzienia

karta-kredytowa

Karta płatnicza fot. Håkan Dahlström / Foter / CC BY (archiwum GP)

Legionowscy policjanci zatrzymali w jednym ze sklepów mężczyznę, który jakiś czas wcześniej znalazł w okolicach dworca PKP saszetkę, w której oprócz dokumentów znajdowała się karta płatnicza. 54-latek zamiast zanieść znalezisko na Policję zaczął korzystać ze znalezionej karty płacąc nią za zakupy w sklepach. Jak ustalili śledczy mężczyzna zanim został zatrzymany zdążył skorzystać z przywłaszczonej karty płatniczej piętnaście razy. Teraz 54-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

 

 

Parę dni temu mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie zostali powiadomieni o przywłaszczeniu i bezprawnym używaniu karty płatniczej, którą poszkodowany mężczyzna wraz z saszetką zgubił przed dworcem PKP. Poszkodowany dowiedział się o fakcie, że zostawił saszetkę z dokumentami i kartami płatniczymi na ławce przed dworcem PKP w momencie, kiedy dostał informację z banku, że ktoś dokonuje wypłat gotówki z jednej z jego kart.

 

 

Podejrzany zatrzymany w sklepie

Policjanci szybko ustalili i zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie znalezioną kartę płatniczą. – Kryminalni zajmujący się sprawą ustalili, że przywłaszczoną kartą robi drobne zakupy 54-latek. Pomocne w ustaleniach było nagranie z monitoringu jednego ze sklepów w mieście. Mężczyzna został zatrzymany przez kryminalnych w kolejnej placówce handlowej, gdzie znów próbował zrobić zakupy na koszt pokrzywdzonego. – informuje komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

54-latkowi grozi surowa kara

– Zebrane przez śledczych dowody pozwoliły na przedstawienie 54-latkowi zarzutów. Piętnaście dotyczyło kradzieży z włamaniem na konto bankowe, zaś jeden przywłaszczenia saszetki z dokumentami i kartami. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. – dodaje komisarz Justyna Stopińska.

fot. arch. GP