Znamy już szczegóły akcji Centralnego Biura Śledczego Policji, do której doszło we wtorek 24 stycznia przy ul. Zegrzyńskiej w Legionowie, na przeciwko piekarni przy Ośrodku Aerologii Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Wszystko działo się jak w filmie. W godzinach przedpołudniowych funkcjonariusze CBŚP wspierani przez policjantów z komendy stołecznej rozpoczęli zatrzymanie Marka W., który poruszał się swoim autem ulicą Zegrzyńską. 48-latek jest znanym policji przemytnikiem narkotyków.
Podejrzewając, że mężczyzna jest uzbrojony, funkcjonariusze użyli granatów hukowych, co miało kompletnie zaskoczyć zatrzymywanego. W samochodzie, którym poruszał się Marek W., znaleziono pistolet z ostrą amunicją, atrapy broni palnej, telefony satelitarne i kilkanaście telefonów komórkowych. Okazało się także, że 48-latek przewozi także blisko 90 tys. funtów. Dodatkowo w domu zatrzymanego znaleziono kolejne 8,5 tys. funtów oraz 50 tys. euro. Śledczy szacują, że wartość całego mienia znalezionego u Marka W. to blisko 1,2 mln złotych.
– W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie mężczyzna usłyszał zarzuty przemytu 20 kilogramów heroiny i handlu narkotykami. Na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany. Przestępcy grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności – poinformowało Biuro Prasowe CBŚP
