Prawie 60 gramów narkotyków miał przy sobie niespełna 30-letni mieszkaniec Warszawy, który został zatrzymany w sobotę w Legionowie.
Jak relacjonuje legionowska policja w sobotni wieczór mundurowi patrolując miasto zwrócili uwagę na przemieszczającego się ulicami Legionowa volkswagena. – Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Kiedy podeszli do auta osoby będące w środku były wyraźnie zdenerwowane. Mundurowi wyczuli również intensywną woń marihuany wydobywającą się z pojazdu. To wszystko wzbudziło podejrzenia policjantów i postanowili sprawdzić czy mieszkańcy Warszawy nic przed nimi nie ukrywają– informuje pokom. Justyna Stopińska z KPP w Legionowie.
Policjanci znaleźli w samochodzie torbę z suszem roślinnym. Po sprawdzeniu narkotesterem potwierdziły się ich przypuszczenia, że jest to marihuana. W toku policyjnych czynności ustalono, że środki odurzające należały do do 28-lateniego pasażera.
– Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania narkotyków, do którego się przyznał i teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.– informuje podkom. Stopińska.
