Na potańcówkach odbywających się co sobota w Parku Zdrowia w Legionowie nie będzie darmowej wody, lemoniady i przekąsek z grilla dla tancerzy. O takie uatrakcyjnienie tych imprez wnioskował ostatnio radny Paweł Głażewski. Władze miasta odmówiły mu jednak. – Bezpłatny poczęstunek cieszyłby się popularnością, jednak wiąże się to z dodatkowym obciążeniem budżetu miejskiego, na który nie możemy sobie pozwolić – tłumaczy wiceprezydent Legionowa, Mirosław Grabowski.
Zakaz bycia pod wpływem m. in. alkoholu na miejskich potańcówkach
W każdą sobotę podczas tegorocznych wakacji w Parku Zdrowia w Legionowie odbywają się potańcówki pod chmurką. Imprezy przeznaczone są dla wszystkich pokoleń. Ich wodzirejami są m. in. didżeje oraz soliści i zespoły wykonujący muzykę na żywo. Potańcówki mają być kontynuowane także i w każdą sobotę września 2024 r. Co ważne, w regulaminie tych imprez miejscy urzędnicy już w 2023 r. zastrzegli, że uczestnicy tych hulanek nie mogą być pod wpływem m. in. alkoholu i narkotyków, tego rodzaju używek nie mogą też wnosić na teren, na którym te imprezy odbywają się. Złamanie tych zasad grozi wydaleniem z potańcówki pod groźbą wezwania na miejsce albo Straży Miejskiej (SM) albo policji.
Radny Paweł Głażewski z Porozumienia Samorządowego (PS) pod koniec lipca 2024 r. za pośrednictwem oficjalnego zapytania zaproponował prezydentowi Legionowa, Bogdanowi Kiełbasińskiemu, aby te miejskie hulanki pod chmurką uatrakcyjnić i zapewnić tancerzom darmowe wodę, lemoniadę i przekąski z grilla.
Nie będzie darmowych wody, lemoniady i przekąsek z grilla dla tancerzy na potańcówkach w Parku Zdrowia
Po kilku dniach do powyższej propozycji odniósł się wiceprezydent Legionowa, Mirosław Grabowski. Władze miasta odmówiły realizacji powyższego pomysłu z powodu konieczności oszczędzania. Samorządu nie stać w tej chwili na taki sponsoring. – Z wielką radością obserwuję, jak od dziesięciu sezonów potańcówki miejskie cieszą się niesłabnąca popularnością. Mieszkańcy chętnie w nich uczestniczą, niejednokrotnie przynoszą własne jedzenie i napoje wspólnie biesiadując. W pierwszych sezonach funkcjonowania potańcówek legionowscy przedsiębiorcy organizowali ogródki z gastronomią i piwem, jednak oferta ta nie spotkała się z zainteresowaniem uczestników, a co za tym idzie przedsiębiorcy też nie chcieli kontynuować tej inicjatywy – poinformował radnego Głażewskiego wiceprezydent Grabowski. – Oczywiście zdaję sobie sprawę, że bezpłatny poczęstunek cieszyłby się popularnością, jednak wiąże się to z dodatkowym obciążeniem budżetu miejskiego, na który nie możemy sobie pozwolić – dodał następnie.
Zdjęcia: GP/aw