Ustawiona 9 miesięcy temu na rynku w Legionowie rzeźba Charliego Chaplina uległa ostatnio zniszczeniu. W drewnie, z którego wystrugany został aktor, pojawiły się szpary sprawiające wrażenie, że patron Miejskiego Ośrodka Kultury (MOK) w Legionowie pękł.
Chaplin pękł z żalu?
W związku z uszkodzeniami, które ostatnio zauważyliśmy w znajdującej się w centrum Legionowa rzeźbie Charliego Chaplina, zapytaliśmy szefostwo MOK-u, skąd te pęknięcia i czy przypadkiem, do tych zniszczeń nie przyczyniły się osoby trzecie. – Można by orzec, iż Chaplin pękł z żalu za czymś, ale prawdziwe przyczyny są bardziej przyziemne. Naturalne właściwości drewna ujawniły się z czasem i nie ma sposobu, aby takim zjawiskom zapobiec – wyjaśnia Robert Żebrowski z legionowskiego MOK-u. – Co nie znaczy, że nie ma sposobu na zlikwidowanie szpar w drewnie. Kiedy proces naturalnego pękania dobiegnie końca – a spodziewamy się, że nastąpi to pod koniec wakacji – szpary zostaną wypełnione odpowiednią substancją i miejsca uszczerbków ponownie pomalowane. Nie zostanie, więc śladu po tych niedoskonałościach – zapewnia po chwili.
Własnoręcznie naprawią swojego patrona
Charlie Chaplin z charakterystyczną dla siebie parasolką pojawił się w sercu Legionowa pod koniec września ubiegłego roku. Około 200-kilogramowa czarna rzeźba słynnego brytyjskiego aktora i reżysera okresu kina niemego kosztowała 6 tys. zł. Po nieco ponad 9 miesiącach od jej uroczystego odsłonięcia, pojawiły się w niej pęknięcia. Jak zapewnia szefostwo MOK-u wkrótce tych defektów nie będzie widać. – Koszt tych zabiegów nie będzie duży. Będą one kosztować około 150 zł. MOK naprawi swojego patrona własnymi rękami – informuje Robert Żebrowski z MOK-u w Legionowie.
Chaplin jak nie Chaplin
Rzeźbę Charliego Chaplina wykonał legionowski rzeźbiarz Jerzy Kuźmiński na prośbę szefostwa MOK-u w Legionowie. Na Rynku w Legionowie pojawiła się ona w roku, w którym przypadała 40 rocznica śmierci tego słynnego komika. Już od momentu odsłonięcia drewnianego wizerunku patrona legionowskiego MOK-u, zdania na temat estetyki, a zwłaszcza podobieństwa rzeźby do oryginału były mocno podzielone.