Mieszkańcy okolic targowiska miejskiego domagają się uporządkowania sytuacji parkingowej w targowe soboty. Proponują udostępnienie należących do Sądu Rejonowego w Legionowie parkingów na potrzeby klientów bazaru.
Interweniują, gdzie się da
W tym tygodniu do legionowskiego magistratu wpłynęła petycja mieszkańców domagających się uporządkowania sytuacji parkingowej wokół targowiska miejskiego. – Petycja dotyczy realnych, a nie pozornych działań dotyczących uporządkowania spraw parkowania samochodów wokół targowiska, zwłaszcza w czwartki i w soboty. Zarządca targowiska, który pobiera opłaty od kupców ma obowiązek zadbać o miejsca parkingowe. Nie możemy godzić się na trwanie tego stanu w sytuacji, gdy dwa parkingi przy sądzie są puste – alarmują mieszkańcy. – Sąd Rejonowy nie jest prywatną firmą i z pewnością uwzględni argumenty związane z bezpieczeństwem komunikacyjnym wokół targowiska, nie można trwać w bezładzie, aż wydarzy się nieszczęście – wierzą w dobrą wolę instytucji, która jest właścicielem nieruchomości, na której usytuowane są parkingi.
Kopia zawierającego gotowe rozwiązania problemów parkingowych w tej okolicy pisma trafiła również do władz Sądu Rejonowego i kierownictwa Komendy Powiatowej Policji. Otrzymał ją również starosta legionowski Sylwester Sokolnicki.
Administracyjna męka
Otwarcie przy sądowych parkingów dla klientów targowiska miejskiego zwłaszcza w soboty – to pomysł, który wykiełkował już w przeszłości. O jego realizację u władz lokalnego sądu zabiegali m. in. przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej (SMLW). W czerwcu z podobnym postulatem do prezesa legionowskiego sądu zwrócił się radny Dariusz Petryka – samorządowiec nie otrzymał jeszcze żadnej odpowiedzi. – Przeszedłem się osobiście zapytać, czy pismo doszło. Prezes pracuje nad odpowiedzią, a termin odpowiedzi nie jest znany – wczoraj (10 września) obwieścił wspomniany radny na Facebooku. Również redakcji Gazety Powiatowej nie udało się skontaktować z władzami Sądu Rejonowego w Legionowie. Poinformowano nas, że odbycie rozmowy telefonicznej z prezesem sądu w ogóle nie wchodzi w grę, a możliwy jest jedynie kontakt drogą elektroniczną. Co też uczyniliśmy. Nie wiemy jednak, kiedy otrzymamy odpowiedzi na zadane pytania.
Kiedyś parkingi przy sądzie należały do spółdzielni
Nieruchomość, na której położony jest Sąd Rejonowy w Legionowie oraz przylegające do niego parkingi w przeszłości była własnością SMLW. Przeszło 1 ha plac, mieszczący się przy zbiegu ulic Jana III Sobieskiego i Rycerskiej w Legionowie, na którym stoją budynek sądu i prokuratury wraz z parkingiem na 140 aut, kupił od SMLW działający w imieniu skarbu państwa resort sprawiedliwości.
Cała ta nieruchomość kosztowała Ministerstwo Sprawiedliwości przeszło 17 mln zł brutto.
