Chuligani znów obrzucili kamieniami biuro poselskie wicepremiera i ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka z Prawa i Sprawiedliwości (PiS), które mieści się przy ulicy Jagiellońskiej 8 w Legionowie. Policja prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie. Sprawców poprzedniego tego typu aktu wandalizmu nie wykryto.
W nocy z czwartku na piątek tj. 8 września 2023 r. kamieniami wybito szyby w mieszczącym się przy ulicy Jagiellońskiej 9 w Legionowie biurze poselskim wicepremiera i ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka z PiS. Pracownicy tej instytucji powiadomili o tym zdarzeniu policję. Ta właśnie prowadzi tam swoje czynności wyjaśniające. – W piątek, 8 września 2023 r. po godzinie 18 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w jednym z lokali na terenie Legionowa doszło do uszkodzenia szyby. W chwili zdarzenia w środku nikogo nie było. Na miejscu jest obecna grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci prowadzą dochodzenie w tej sprawie – przekazała Gazecie Powiatowej komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. – Funkcjonariusze zabezpieczyli jeden kamień i kostkę brukową. Na miejscu szukają jeszcze innych dowodów ułatwiających rozpoznanie i zatrzymanie sprawców tego zdarzenia – dodaje wspomniana policjantka.
Wiosną wandale też kamieniami powybijali szyby w tym miejscu
Do pierwszego wybryku chuligańskiego tego typu we wskazanym miejscu doszło w marcu 2023 r. Wówczas w legionowskim biurze PiS, też kamieniami wybito szyby, a sprawą zajęły się lokalne organy ścigania. Policjanci zatrzymali wtedy 28-letniego mężczyznę, którego podejrzewali o dokonanie powyższego czynu. Po jego przesłuchaniu, zwolniono go jednak i nie postawiono mu żadnych zarzutów. Informowaliśmy o tym w tej wiadomości.
U osób związanych z legionowskim biurem poselskim wicepremiera Mariusza Błaszczaka ustaliśmy, że organom ścigania nie udało się ustalić personaliów sprawców tego pierwszego aktu wandalizmu. Zatem, nikt nie poniósł za ten czyn żadnej odpowiedzialności.
Zgodnie z polskim kodeksem karnym (kk), za zniszczenie cudzej rzeczy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
Do sprawy będziemy wracać.
Zdjęcia: Czytelnik