Legionowo. Ciągłe wycie policyjnych syren budzi i oburza legionowian. Radny Kalman interweniuje w ministerstwie (wideo)

policja

Powrót policyjnej kolumny do CSP, fot. MK (archiwum GP)

Regularne, bardzo hałaśliwe przejazdy policyjnych kolumn na do Centrum Szkolenia Policji (CSP) w Legionowie budzą legionowian. – Mieszkańcy są oburzeni ciągłym wybudzaniem w środku nocy, a samo budzenie co godzinę przypomina praktyki stosowane w najmroczniejszych czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej (PRL) – irytuje się miejski radny Michał Kalman z Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Na jego wniosek, resort spraw wewnętrznych i administracji, pod który podlega ta formacja ma zastanowić się, jak te uciążliwości zminimalizować.

Hałasy policyjnych radiowozów są nie do zniesienia dla legionowian – ocenia radny Kalman

Regularne i bardzo hałaśliwe przejazdy policyjnych radiowozów do CSP w Legionowie są niebywale uciążliwe dla mieszkańców naszego miasta. Nie dość, że potrafią ich obudzić w środku nocy, to w dodatku wzbudzają w nich całkiem niepotrzebny niepokój, że w ich najbliższej okolicy wydarzyło się coś poważnego. Ostatnio, problem ten postanowił rozwiązać radny miejski Michał Kalman z PiS. – Irytacja mieszkańców Legionowa spowodowana nagminnym zakłócaniem ciszy nocnej przez kolumny uprzywilejowane kursujące z i do CSP w ramach zabezpieczenia różnego rodzaju wydarzeń odbywających się głównie w Warszawie narasta. Mieszkańcy są oburzeni ciągłym wybudzaniem w środku nocy, a samo budzenie co godzinę przypomina praktyki stosowane w najmroczniejszych czasach PRL – zwrócił się w drugiej połowie sierpnia 2024 r. w oficjalnym piśmie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, czyli resortu który nadzoruje pracę m. in. policji wspomniany samorządowiec. – Jak Państwo zamierzają rozwiązać ten problem, aby zminimalizować uciążliwości dla legionowian wynikające z tych hałaśliwych przejazdów policyjnych kolumn? – zapytał następnie.

O użyciu syren decyduje dowódca policyjnej kolumny

Okazuje się, że szefostwo legionowskiego CSP, do którego na syrenach zjeżdżają się funkcjonariusze policji nie ma żadnego wpływu na ich zachowywanie się w trakcie tych podróży. Nie ma też kompetencji, aby wydawać im rozkazy, w tym zakazy używania sygnałów dźwiękowych podczas tych regularnych przejazdów. – Kwestie pojazdu uprzywilejowanego, jako pojazdu wysyłającego jednocześnie sygnały świetlne i błyskowe, reguluje ustawa prawo o ruchu drogowym. Policjanci, którzy wykonują czynności służbowe na terenie garnizonu stołecznego to funkcjonariusze z tzw. związków taktycznych na co dzień służący w oddziałach prewencji policji w różnych regionach Polski, którzy w CSP w Legionowie mają zapewnione zakwaterowanie i wyżywienie na czas swojego pobytu. Nie podlegają służbowo komendantowi szkoły. Natomiast wykonują polecenia swoich dowódców w ramach operacji kierowanych przez stołeczne stanowisko kierowania Komendy Stołecznej Policji (KSP) w Warszawie – wyjaśnia nadkomisarz Emilia Kuligowska z CSP w Legionowie. – Każdorazowo o używaniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych w trakcie przejazdu kolumny pojazdów decyduje dowódca kolumny pojazdów. Jednym z powodów używania sygnałów świetlnych i dźwiękowych jest bezpieczeństwo w ruchu drogowym – tłumaczy z kolei sierżant sztabowy Rafał Markiewicz z wydziału komunikacji społecznej KSP w Warszawie.

 

Resort spraw wewnętrznych i administracji pochyli się nad tym problemem

Szefostwo resortu spraw wewnętrznych i administracji na wniosek radnego Kalmana powiadomiło dowództwo Komendy Głównej Policji (KGP) w Warszawie o uciążliwościach regularnie fundowanych legionowianom przez hałaśliwe przejazdy policyjnych kolumn. Zapowiedziało też podjęcie kroków zmierzających do ich zminimalizowania. – Z informacji uzyskanych z KGP wynika, że przejazdy kolumn pojazdów uprzywilejowanych ulicą Modlińską realizowane są przez funkcjonariuszy policji, którzy w trakcie prowadzonych akcji lub operacji policyjnych w Warszawie przemieszczają się z i do CSP w Legionowie, gdzie są kwaterowani. Jeszcze w maju 2024 r. Komendant Stołeczny Policji polecił podległym mu kierownikom jednostek i komórek organizacyjnych, przypomnienie policjantom kierującym pojazdami służbowymi o prawnych uwarunkowaniach użycia sygnałów uprzywilejowania, a także wzmożenie nadzoru w zakresie prawidłowości wykorzystania sygnałów uprzywilejowania w trakcie przemieszczania się pojazdów w kolumnach – poinformował 30 sierpnia 2024 r. radnego Kalmana Mariusz Cichomski, zastępca dyrektora w departamencie porządku publicznego w resorcie spraw wewnętrznych i administracji. – Tematyka uciążliwości dla mieszkańców generowanych przez przejazdy kolumn pojazdów uprzywilejowanych policji, zgodnie z zapewnieniem KGP zostanie omówiona podczas najbliższej odprawy kierownictwa komórek organizacyjnych policji pionu ruchu drogowego, a spostrzeżenia zostaną przekazane Komendantowi Stołecznemu Policji i komendantowi CSP w Legionowie – zapewnił go następnie.

W opinii radnego Kalmana, stróże prawa podróżujący w kolumnach przez Legionowo nadużywają sygnałów dźwiękowych. Powołując się na przepisy ruchu drogowego, samorządowiec wskazuje, że syren powinny używać tylko pierwsze i ostatnie radiowozy, a nie wszystkie przemieszczające się w takiej kolumnie.

Jak czytamy w przepisach „Pojazd uprzywilejowany – pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi; określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, na której początku i na końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego” – tak reguluje sposób oznakowania kolumny pojazdów uprzywilejowanych artykuł  2 punkt 38 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku pt. Prawo o ruchu drogowym.