Ciężarówki całodobowo blokujące, co najmniej kilka miejscówek na parkingu stworzonym wzdłuż ulicy Gdańskiej przy stacji kolejowej na Przystanku są zmorą legionowian, co dzień koleją dojeżdżających do stolicy. Mieszkańcy nie mają, bowiem gdzie zaparkować swoich aut. Służby porządkowe miasta znają problem, lecz rozkładają ręce, ponieważ nie mają instrumentów prawnych, aby go rozwiązać.
Nie mają, gdzie zaparkować swoich samochodów
Od co najmniej kilkunastu miesięcy na parkingu stworzonym wzdłuż ulicy Gdańskiej przy stacji kolejowej na legionowskim Przystanku brakuje miejsc. Powodem tych deficytów są aż 3 ciężarówki postawione w poprzek tego parkingu. – Mniej więcej od prawie 2 lat na miejscach do parkowania stoi na stałe zacumowany tir, a od kilku miesięcy dodatkowo jeszcze ktoś zaparkował 2 tiry. Miejsc do parkowania brakuje – samochody trzeba zostawiać w krzakach wzdłuż torów od strony ulicy Tadeusza Kościuszki – zaalarmowała redakcję Gazety Powiatowej jedna z legionowianek, która ze stacji Legionowo Przystanek codziennie pociągiem dojeżdża do pracy w stolicy. – Samochodów przybywa i z punktu widzenia ekologii to pozytywne zjawisko, że mieszkańcy w drodze do pracy przesiadają się do transportu publicznego, w tym przypadku do pociągu. Czemu nie można tych ciężarówek z tego parkingu usunąć? – pyta rozgoryczona.
Tiry muszą się stać wrakami samochodowymi!
Auta, o których mowa w ogóle nie są użytkowane. Od kilku miesięcy całodobowo zajmują przynajmniej kilka miejscówek na wspomnianym parkingu. Służby porządkowe miasta, takie jak na przykład Straż Miejska (SM) w Legionowie rozkładają ręce, gdyż twierdzą, że nie mają instrumentów prawnych, aby ten problem rozwiązać. Tereny, na których zaparkowane są te ciężarówki należą, bowiem do kolejarzy, poza tym auta te stoją poza pasem drogowym. Według strażników miejskich, obecność tych tirów na przy-kolejowym parkingu nie zagraża bezpieczeństwu ludzi, w tym ich zdrowiu i życiu. W związku, z czym nie ma przesłanek prawnych do podjęcia przez tą formację interwencji. Ciężarówki te nie są również wrakami samochodowymi, co nie oznacza, że mogą się stać takimi w niedalekiej przyszłości. – Gdy te pojazdy wypełnią znamiona prawne wraków samochodowych, to podejmiemy odpowiednie kroki prawne zmierzające do ich usunięcia – zapowiada Adam Nadworski, wiceszef legionowskiej SM. – Na razie nic nie możemy zrobić, choć równie mocno jak korzystającym z tego parkingu mieszkańcom zależy nam na pozbyciu się tych pojazdów z tego miejsca – dodaje po chwili.
Co na to kolej?
Zapytaliśmy spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. (PKP PLK) o możliwości prawne pozbycia się tych tirów z przy-kolejowego parkingu na legionowskim Przystanku. Jak tylko dostaniemy jakieś wyjaśnienia, to niezwłocznie podzielimy się nimi na łamach Gazety Powiatowej.
Do sprawy będziemy jeszcze wracać.
Fot. czytelnik