2,1 tysiąca lokatorów ze spółdzielczych mieszkań witało 2019 rok długiem wobec Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej (SMLW) w Legionowie. Łącznie zadłużenie wynosiło ponad 3,8 mln zł. Oznacza to, że mniej więcej, co czwarte mieszkanie pod koniec 2018r. było zadłużone. W porównaniu z 2017 rokiem łączna kwota długu spadła o 40 tys. zł, ale spółdzielni przybyło 137 dłużników.
Dług przedsiębiorców za wynajem od spółdzielni lokali użytkowych na początku 2019r. wynosił blisko 450 tys. zł. Zobowiązania te względem roku poprzedniego wzrosły o nieco ponad 35 tys. zł, ale liczba przedsiębiorców je posiadających spadła z 169 do 151. Doliczając do zadłużenia przedsiębiorców długi mieszkańców wobec SMLW otrzymujemy przeszło 4,3 mln zł. Zadłużenie powstało na skutek niepłacenia w terminie m. in. czynszów najmu i mieszkaniowych, w tym ujętych w nich opłat eksploatacyjnych, takich jak m. in. woda i ścieki oraz wywóz śmieci. Jak jednak zapewnia zarząd SMLW w raporcie z swej zeszłorocznej działalności, te dość potężne długi wygenerowane przez mieszkaniówkę nie zagrażają płynności finansowej spółdzielni. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż stoją one na przeszkodzie bieżącym osiedlowym remontom, gdyż znacznie uszczuplają spółdzielczy fundusz remontowy.
Gdzie największe długi?
Wygenerowany przez lokatorów mieszkań przeszło 3,8 mln zł dług, obejmuje zarówno 1,68 mln zł zobowiązań lokatorskich w ramach nakazów zapłaty, jak i blisko 2,2 mln zł tytułem tzw. bieżącego zadłużenia mieszkańców. Łącznie wszystkich dłużników spółdzielni w 2018r. było aż 2098. Najniższe zaległości, bo w łącznej kwocie niespełna 200 tys. zł pojawiły się u łącznie 136 lokatorów z gminy Jabłonna. Zdecydowanie gorzej przedstawia się to w Legionowie. Tutaj zeszłoroczny, przeszło 3,66 mln zł, dług tworzą zobowiązania powstałe w łącznie aż przeszło 3,58 tys. mieszkaniach (całkowita liczba mieszkań w Legionowie to blisko 8,4 tys.). Najwyższe długi wygenerowali mieszkańcy osiedli Jagiellońska i Sobieskiego. W łącznie przeszło 7,4 tysiąca mieszkań znajdujących się na tych 2 osiedlach na koniec 2018r. pojawiły się zaległości w łącznej kwocie przeszło 3 mln zł. Statystycznie oznacza to, że na każdy z tych lokali przypada około 400 zł długu. Tymczasem w stosunkowo najekskluzywniejszych 4 spółdzielczych blokach, które powstały w miejscu dawnego Anatu zaległości w płaceniu czynszu w 2018r. miało niespełna 50 lokatorów. Na koniec ubiegłego roku ich dług wynosił blisko 340 tys. zł tj. o prawie 70 tys. zł więcej, niż pod koniec 2017r.
72 egzekucje komornicze
Przedsiębiorców i mieszkańców mających ponad 4 miesięczne poślizgi w opłatach spółdzielnia windykuje przez cały rok regularnie wzywając ich do zapłaty. Ze spółdzielczych statystyk wynika, iż w 2018r. łącznie wysłano 710 wezwań do zapłaty, a w stosunku do 165 osób, które w żaden sposób na nie zareagowały, skierowano pozwy o zapłatę zaległych kwot do sądu. W wyniku uzyskanych w 2018r. przez SMLW łącznie 150 sądowych tytułów wykonawczych, na koniec wspomnianego okresu 69 osób w całości spłaciło swoje zobowiązania, zaś sprawy 72 spółdzielczych dłużników przekazano w ręce komorników.
Długi na raty i dodatki mieszkaniowe
Aby wyegzekwować swoje należności, spółdzielnia zawiera również ugody ze swoimi dłużnikami, w których rozkłada im ich spłatę na dogodne miesięczne raty. Wielu lokatorów borykających się z problemami rodzinno-finansowymi, którym po opłaceniu czynszu na życie pozostaje niewiele, korzysta też z pomocy społecznej. Działające w powiecie Ośrodki Pomocy Społecznej (OPS-y) w 2018r. wspomogły ich w regulowaniu spółdzielczych należności, przelewając głównie w ramach tzw. dodatków mieszkaniowych na konta SMLW kwotę przeszło 493 tys. zł. Rok wcześniej była to suma nieco wyższa, bo przekroczyła 534 tys. zł.
Tylko jedna eksmisja
Dobrą wiadomością jest to, że w 2018r. legionowska SMLW wniosła do tutejszego sądu tylko jedną sprawę o eksmisję z lokalu. W 2017r. SMLW sporządziła również jeden podobny pozew, w 2016r. napisano ich 4, zaś w 2015r. trzy.
Nieściągalni
Z wieloletnich obserwacji zarządu SMLW wynika, że na wszystkich spółdzielczych osiedlach z roku na rok wzrasta liczba osób, od których nawet i komornik nie jest w stanie wyegzekwować należnego SMLW długu. Wzrasta też liczba spółdzielczych dłużników dodatkowo obciążonych spłatą kredytów hipotecznych. Po opłaceniu raty kredytu mieszkaniowego okazuje się, że wielu lokatorom brakuje środków do uregulowania spółdzielczego czynszu mieszkaniowego. Problemem dla SMLW jest również rosnąca liczba zadłużonych mieszkań z nieuregulowanymi na skutek np. rozwodów czy też śmierci tytułami prawnymi. Okazuje się, że do czasu wyjaśnienia powyższych kwestii prawnych, mieszkańcy korzystający z takich lokali przeważnie nie płacą spółdzielczych rachunków. Dług względem SMLW z tego tytułu na koniec 2018r. wyniósł przeszło 370 tys. zł, zaś rok wcześniej był on zdecydowanie wyższy, bo wynosił aż przeszło 0,5 mln zł. Zdaniem zarządu SMLW, lwią część długów generują także eksmitowani, bądź czekający na eksmisję lokatorzy. Ich zeszłoroczne zaległości względem spółdzielni opiewały na łączną kwotę blisko 300 tys. zł.
