26-letni Kamil G., który od 7 lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i dwójką małych dzieci trafił właśnie do więziennej celi. Póki co, sąd zastosował wobec niego najdotkliwszy środek zapobiegawczy w postaci 3 miesięcznego tymczasowego aresztu. Za wielokrotnie popełniane względem swojej rodziny przestępstwa, mężczyźnie grozi obecnie kara nawet i do 5 lat pozbawienia wolności.
Bił, groził śmiercią i wyrzucał z domu
Żona dopiero co aresztowanego 26-latka w końcu postanowiła przerwać milczenie i o gehennie, jakiej doświadczyła od swojego męża opowiedzieć legionowskim śledczym. Dramat w tej rodzinie trwał bowiem nieprzerwanie od wielu lat. 26-letni Kamil G. po alkoholu wszczynał awantury domowe, ubliżał swojej żonie, bił ją, nawet wtedy, kiedy była ona w ciąży, groził jej pozbawieniem życia, kontrolował ją na każdym kroku, zarzucając jej zdrady i nie raz wyrzucając ją z mieszkania. 26-latek stosował również przemoc fizyczną wobec dwójki swoich dzieci – zakłócał im spokój i uniemożliwiał naukę.
„Trzynastego” wpadł w ręce policji
Już w przeszłości karany 26-letni Kamil G. w minioną sobotę (13 sierpnia br.) został ujęty przez legionowską policję. Od prokuratora usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i spowodowania obrażeń ciała u swojej małżonki. Sąd wobec domowego kata zastosował najdotkliwszy środek zapobiegawczy w postaci 3 miesięcznego tymczasowego aresztu. Mężczyzna już przebywa w więziennej celi. Za wielokrotnie popełniane względem swojej rodziny przestępstwa, mężczyźnie grozi obecnie kara nawet i do 5 lat pozbawienia wolności.