Kilka dni temu Funkcjonariusze z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II dla Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa weszli do jednego z domów na terenie Legionowa. Mundurowi znaleźli i zabezpieczyli około 3 kilogramów marihuany. W związku z tym zatrzymany został 41-letni właściciel posesji. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków i zamiaru wprowadzenia ich do obrotu, za co może grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.
W czwartek (10 lutego) rano funkcjonariusze z mokotowskiego wydziału kryminalnego zjawili się na jednej z posesji w Legionowie i zapukali do drzwi. – 41-letni właściciel posesji był nieco zaskoczony wizytą kryminalnych z Warszawskiego Mokotowa. Kiedy funkcjonariusze przedstawili cel przybycia, nie zaprzeczył, że posiada środki odurzające. Nie koniecznie jednak chciał wskazywać miejsce, w którym je przechowuje. – informuje podkom. Robert Koniuszy, rzecznik mokotowskiej komendy policji.
W piwnicy policjanci znaleźli 3 kg marihuany
Pomimo oporów właściciela posesji co do wyjawienia miejsca ukrycia narkotyków funkcjonariuszom udało się znaleźć zakazane substancje. – W wyniku przeszukania w jednym z pomieszczeń piwnicznych policjanci znaleźli i zabezpieczyli kilka foliowych worków z nielegalnym suszem. Narkotestery potwierdziły, że to marihuana. W jego mieszkaniu znaleziono również i zabezpieczono gotówkę w kwocie 10.000 zł. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Z zebranego w trakcie policyjnych czynności operacyjnych materiałów dowodowych wynikało, że 41-latek miał zamiar wprowadzić narkotyki na czarny rynek. – dodaje podkom. Robert Koniuszy.
Jak poinformował dodatkowo policjant właściciel posesji usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz próby wprowadzenia ich do obrotu. O losie mężczyzny zadecyduje teraz sąd. Za popełnione wyżej czyny może grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.