Legionowo. Dziecko bawiło się na parapecie na 8. piętrze. Interweniowały służby

norwida-blok

Blok przy Norwida (fot. Czytelnik)

Chwilę grozy przeżył przypadkowy przechodzień, który na parapecie 8. piętra wieżowca przy ulicy Norwida zobaczył dziecko. Na szczęście, do żadnej tragedii nie doszło i skończyło się jedynie na pouczeniu rodziców malucha…

Zobaczył malucha na okiennym parapecie

Wszystkie legionowskie służby ratunkowe postawiono na nogi wczoraj (23 maja br.), kilka minut przed godziną 19.  – Otrzymaliśmy telefon, że w jednym ze stojących przy ulicy Cypriana Kamila Norwida legionowskich wieżowców, na parapecie okiennym przebywa kilkuletnie dziecko – potwierdza podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie, dodając zarazem, że chodziło o parapet okienny znajdujący się na 8. piętrze bloku. – Jak już byliśmy w drodze, do pomocy pod wskazany adres wezwaliśmy strażaków i ratowników medycznych – wyjaśnia następnie rzeczniczka prasowa legionowskiej policji.

 

 

Matka zdjęła dziecko z parapetu

Oprócz policji interweniowały także 3 zastępy strażackie oraz załoga pogotowia ratunkowego. Okazało się jednak, że pomoc tych dwóch służb ratunkowych była – na szczęście – niepotrzebna. Kilkuletnie dziecko z okiennego parapetu zdjęła jego własna matka.

Muszą zabezpieczyć okna!

Mundurowi od ręki zapukali do mieszkania i zastali w nim rodzinę w komplecie. Ustalili, że podczas zabawy malucha na okiennym parapecie, w sąsiadującej z nim kuchni, jego rodzice przygotowywali posiłek. – Starsza siostra tego dziecka powiedziała nam, że jedynie wyglądało ono przez okno – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska z KPP. Policjanci nie omieszkali sprawdzić stan trzeźwości domowników. – Rodzice tego dziecka byli trzeźwi. Pouczyliśmy ich o odpowiednim zabezpieczeniu wszystkich okien w mieszkaniu przed małymi dziećmi – podkreśla rzeczniczka prasowa legionowskiej policji.