Legionowo. Dziecko uwięzione w dworcowej windzie

dworzec-legionowo-lacznik

Przejście z dworca do przejścia podziemnego (fot. GP/kg - archiwum).

Matka z 3-letnim dzieckiem zatrzasnęła się w mieszczącej się na legionowskim dworcu windzie. Na ratunek – z łomem – przybyły 2 zastępy strażackie.

10 minut w pułapce

W niedzielę (30 lipca br.), kilka minut po godzinie 15 w mieszczącej się na legionowskim dworcu głównym windzie zatrzasnęły się 2 osoby, matka wraz ze swoim 3-letnim dzieckiem. Na ratunek przybyli strażacy. – Uwięzione w windzie osoby przebywały tam przez około 10 minut. Pomogliśmy im bezpiecznie opuścić windę – informują strażacy, dodając, iż ani matce, ani jej dziecku nic się nie stało i obyło się bez interwencji medyków.

Z łomem na dworcową windę

Strażacy uwolnili poszkodowanych z zatrzaśniętej windy przy użyciu podręcznego sprzętu ratunkowego, w tym m. in. łomu. Ich akcja ratunkowa trwała niespełna 20 minut.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 19

  1. ciężko schodami wejść/zejść….Cóż za leniwe „Fastwoodowe społeczeństwo”(zakładam, że nie pisano w art. o niepełnosprawnych)

    • No cóż, autorce tego „błyskotliwego” komentarza nie przyszło nawet na myśl że dziecko mogło jechać w wózku i dlatego jego matka korzystała z windy
      Wychodzi polska mentalność, zero empatii dla drugiego człowieka

      • Idź poniechaj po mieście, może znajdziesz nowe newsy i napiszesz kolejne „trafne” komentarze. Tak poczytałam twoje komentarze i wnioskuje, że sobie życie marnujesz. Zamiast komentować wirtualnie zajmij się poprawą naszego życia w mieście REALNIE. Zostań radnym albo się przykuj łańcuchem koło UM Legionowo. Moim zdaniem osiągniesz lepsze rezultaty w promowaniu dobrej zmiany w mieście Legionowo. Zostaniesz zauważony, może nawet ktoś cie wysłucha. Tutaj większość cie olewa.

        • Hahaha dobre, ale może Daro w końcu dopnie swego w naszym pęknym mieście:)

        • Nie zamierzam marnować swojego zdrowia także psychicznego na walkę z wiatrakami szczególnie w tym mieście
          A co do komentarzy, może powinienem iść w ślady „speców” od propagandy i mieszania w głowach mieszkańcom Legionowa i publikować swoje posty pod 500 różnymi nickami
          Brunner..za stary jestem na te numery
          „Akcje” z oburzonymi „mieszkańcami” Legionowa już przerabialiśmy
          Jedynie na tym portalu jest wysyp „niezadowolonych” z moich postów

          • Szkoda panie DARO, a już myślałam , że zrobisz coś pożytecznego dla miasta, które tak szkalujesz. A skoro nie chcesz realnie pomóc to zamilknij i wirtualnie.

          • Facet @DARO nie ma co do innego roboty tylko siedzi i wymyśla co by tu obsmarować… wyrzuca na klawiaturze swoje kompleksy widocznie. Do roboty weź się trollu zamiast siedzieć przed kompem i pisać pierdoły!!!

    • Mentalność (i pewnie też PESEL) masz widze z PRL-u. Szkoda, że w 11-piętrowych wieżowcach zamontowali windy. Wszyscy byliby szczupli i wysportowani, a tak to…

      • Towarzystwu wzajemnej adoracji które baaardzo sprawnie działa na Powiatowej negując i wypaczając sens każdego mojego posta przypominam że póki co mieszkamy jeszcze w Polsce a nie Białorusi i mamy prawo do komentowania i udzielania się na portalach informacyjnych
        Nie zadałeś sobie nawet odrobiny trudu aby zrozumieć co tak naprawdę było tematem tych postów i dlaczego napisałem swojego posta
        Poczytaj sobie definicję słowa troll internetowy i może dopiero pisz komentarze OK???
        To określenie IDEALNIE pasuje do autorki pierwszego komentarza niejakiej Aldonki
        Jak można napisać o matce która chce przedostać się z dzieckiem na drugą stronę torów i korzysta w tym celu z windy że jest Fastwoodowym społeczeństwem czyli w zamierzeniu autorki postu grubą, leniwą, zapasioną kobietą która z lenistwa nie chce ciągnąć 3 letniego dziecka być może w wózku po kilku poziomach schodów w podziemnym przejściu
        Następne posty towarzystwa wzajemnej adoracji to typowy przykład trollizmu internetowego czyli osobiste wycieczki bzdury o rzekomym szkalowaniu miasta mające JEDEN cel wywołanie dalszej kłótni
        Dlatego postawiłem sobie cel, owszem będę komentował jak do tej pory ale nie będę reagował na zaczepki internetowych trolli

        • Jeszcze jedno, czy naprawdę jesteście tak tępi że nikt po wysypie nowych nicków na forum nie rozpozna że tak naprawdę piszą te same osoby z działu propagandy i ogłupiania mieszkańców Legionowa ???
          Retoryka jest dokładnie ta sama jak posty poprzedników kojarzonych jednoznacznie z wydziałem propagandy
          Niby żadna praca nie hańbi ale tak się sprzedać za parę srebrników FUJ!!!!!

          • Skończ z tym jadem i idź spać. Ty jakiś dziki frustrat jesteś.

        • @Daro – mój komentarz jest odpowiedzią na tekst Aldony

          • @Artur, domyśliłem się że Twój komentarz jest odpowiedzią na tekst Aldony
            Coś pokiełbasiło się z cytowaniem

    • Aldonka z całym szacunkiem ale zdaje mi się że nie jesteś matką
      Wiedziałabyś wtedy jak czuje się kobieta stojąca z wózkiem przed nieczynną windą,znosząca ten wózek po schodach czy prosząca o pomoc przypadkowych przechodniów licząc że pomogą znieść wózek po schodach
      Nie zachowywałabyś się wtedy jak bezduszna maszyna

      • Jestem mamą i radzę sobie doskonale pokonując podziemne przejście, nie korzystam z windy, nie proszę nikogo o pomoc w zniesieniu wózka. Chcieć to móc. Tak panie Artur, jestem trochę starszą matką, ale nie taką (cenzura) młodą, która z byle powodu rwie włosy z głowy a smarfon i facebook jest najważniejszy.

  2. Bareizm naszego miasta – stacja kolejowa. W latach 80 i 90 pociągi jadące nad morze przejeżdzały przez Legionowo ale się nie zatrzymywały, pod koniec lat 90 zaczęły się zatrzymywać, ale po bilety trzeba było jeździć do Warszawy. Poczekalnia przez wiele lat była z kontenerowców niczym pomieszczenia socjalne na budowie. Gdy obecne władze uruchomiły z wielką pompą skmki to zapomnieli o parkingach, po czym wysłali straż miejską żeby wlepiała mandaty samochodom zaparkowanym dłużej niż godzinę pod sklepami. Obecnie mamy dworzec – generalnie tak się w całej Polsce nazywa budynek z poczekalnią, u nas jednak nazywa się to centrum komunikacyjne i jest zarządzane m.in. przez fabrykę ciepłej wody czyli PEC. Perony dworcowe są chyba najbezpieczniejszą lub ulubioną meliną w Legionowie, wnioskuje na podstawie wiecznie wysypujących się ze śmietników niezliczonych butelek i puszek po różnych alkoholach. Windy nie działają nigdy, więc stąd moje zdziwienie że ktoś mógł się w niej zaciąć. Z drugiej strony co matka miałą zrobi, jak dziecko może w wózku, a w naszym pięknym przejściu pod torami nie ma podjazdów dla wózków. Może zdesperowana śpieszyła się do pociągu żeby u konduktora kupić bilet, bo kasy biletowe nadal chyba są nieczynne. Bareja, mógł by pełnymi garściami czerpać z naszej stacji.

    • Windy o dziwo działają, niestety potrafią się zablokować w każdej chwili,sam widziałem akcję uwalniania z windy matki i dziecka w wózku
      Tunel pod torami służy też jako przejście łączące dwie części miasta, dlatego tak chętnie korzystają z niego rodzice z dziećmi
      Czy ktoś zwrócił uwagę na bezsensowne projekty stacji i przystanków na zmodernizowanej przecież niedawno linii do Gdańska ??
      Chociażby Legionowo z wiatą usytuowaną daleko od wyjścia z tunelu, w takim miejscu gdzie nie zatrzymuje się żaden pociąg, mam wrażenie że zrobiono to aby menelstwo wszelkiej maści miało komfortowe warunki do spędzania wolnego czasu
      Czy może stacja Warszawa Gdańska z jedynym wejściem prowadzącym do tunelu, zapchanym przy każdym pociągu w godzinach szczytu
      Chciano zrobić tanio a wyszło jak zwykle ….byle jak i przez długie lata zostajemy z blaszanymi potworkami

  3. W dniu dzisiejszym w przejściu pod torami kolejowymi w Legionowie nie działały dwie windy. Gdyby nie pomoc starszego Pana któremu serdecznie dziękuję miałabym problem aby znieść wózek po schodach, tak na marginesie pomógł mi dopiero starszy Pan bo młodzież śpieszyła się na pociąg
    Zdumiewa mnie nienawiść sącząca się z postu kobiety która sama tytułuje się matką
    Droga Pani, nie każda z nas ma siłę aby w upalny dzień użerać się jeszcze z wózkiem
    Może zamiast wdawać się w bezprzedmiotowe pyskówki pomyśli Pani o nas kobietach

    • Zapraszam na siłownie i proponuję zdrowe odżywianie, omijanie „fast foodów”. Eh my biedne kobiety XXI wieku….Nasze mamy i babcie w XX wieku były zaradniejsze.

Dodaj komentarz