Mimo, że komisja rozwoju miasta pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały odmawiającej lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Olszankowej w Legionowie, to zdaniem urzędników powinna ona wydać również jakąkolwiek opinię w sprawie projektu uchwały godzącej się na to przedsięwzięcie. W sytuacji, gdy „odmowa” na sesji nie zyska większości, to i tak trzeba będzie pochylić się nad „zgodą”.
Przybliżmy. We wtorek, 18 maja komisja rozwoju miasta miała zaopiniować 2 projekty uchwał w sprawie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Olszankowej w Legionowie. Jeden odmawiał deweloperowi tego przedsięwzięcia, drugi zaś godził się na nie. Na pierwszy rzut pod głosowanie poddano ten z decyzją odmową. Z uwagi na to, że został on przez radnych pozytywnie zaopiniowany, głosowanie nad projektem uchwały godzącej się na budowę w tym miejscu nowego bloku okazało się wówczas bezzasadne.
Potrzeba wydania kolejnej opinii
Kilka dni później tj. w poniedziałek, 24 maja komisja rozwoju miasta znów powróciła do tego tematu. Zdaniem wiceprezydenta Marka Pawlaka, zaistniała bowiem potrzeba wydania opinii dla projektu uchwały godzącej się na budowę bloku przy ulicy Olszankowej w Legionowie. Podniósł on, że gdyby podczas zaplanowanej na najbliższą środę (26 maja) sesji decyzja odmowna jednak nie zyskała wymaganej większości, to wówczas zaszłaby konieczność poddania pod głosowanie projektu uchwały zapalającej zielone światło dla tej inwestycji. A w takich okolicznościach wypadałoby, aby ta ostatnia miała „jakąś” opinię komisji rozwoju miasta.
A jednak nie zajęli żadnego stanowiska
Do zaopiniowania projektu uchwały zezwalającej na lokalizację inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Olszankowej w Legionowie, w poniedziałek, 24 maja jednak nie doszło. Radny Mirosław Grabowski ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS) zgłosił wniosek formalny o zdjęcie tego punktu z porządku obrad komisji, co zyskało aprobatę większości radnych. Samorządowiec powołał się na sposób procedowania „zgody” na budowę bloku przy ulicy Zegrzyńskiej na Piaskach. Wówczas, opinię komisji rozwoju miasta uzyskano tylko względem „zgody” na to przedsięwzięcie, a do projektu uchwały odmawiającej deweloperowi tej inwestycji w ogóle się nie odniesiono. Wiceprezydent Marek Pawlak zauważył, że urzędnicy dopiero uczą się zapisów specustawy deweloperskiej i jak dotąd nie zdążyli przepracować wszystkich jej aspektów prawnych.
Kto i jak głosował?
Za zdjęciem projektu uchwały zezwalającej na budowę bloku przy ulicy Olszankowej w Legionowie z porządku obrad wczorajszej (24 maja) komisji rozwoju miasta zagłosowało 9 radnych. Byli to radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości (PiS) tj. Andrzej Kalinowski, Małgorzata Grabowska-Kozera, Zdzisław Koryś, Artur Pawłowski i Katarzyna Skierkowska-Pacocha, radni ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS), Bogdan Kiełbasiński i Mirosław Grabowski oraz radni niezrzeszeni Sławomir Traczyk i Dariusz Petryka. Przeciw takiemu rozwiązaniu zagłosowało 7 radnych. Byli to radni Koalicji Obywatelskiej (KO) tj. Ryszard Brański, Marta Budzyńska, Andrzej Piętka i Mariusz Suwiński oraz radni Porozumienia Samorządowego (PS) tj. Paweł Głażewski, Anna Łaniewska i Marcin Smogorzewski. Od głosu w tej sprawie wstrzymali się zaś radni niezrzeszeni tj. Agata Zaklika i Janusz Klejment. Radna Jolanta Żebrowska z KO bardzo chciała wziąć udział w tym głosowaniu, ale przez problemy techniczne nie mogła tego uczynić.
Ostateczna decyzja już jutro
Warto dodać, że opinia komisji merytorycznej nie ma znaczenia wiążącego i nie obliguje całej rady miasta do zajęcia podobnego stanowiska w tej sprawie. Na sesji zaplanowanej na jutro tj. 26 maja cała rada będzie jeszcze raz głosować w tej sprawie. Wtedy też zapadnie ostateczna decyzja, co do odmowy, bądź też zgody na budowę tego bloku we wskazanej lokalizacji.
