W poniedziałek (23 maja) po godz. 16 służby ratownicze otrzymały dramatyczną informację o wybuchu butli z gazem i zawaleniu się drewnianego budynku wielorodzinnego przy skrzyżowaniu ulicy Batorego i Słowackiego w Legionowie. W wyniku tego zdarzenia miały się tam znajdować również osoby poszkodowane i potrzebujące pomocy. Na miejsce zadysponowano duże siły ratownicze w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Okazało się jednak, że jest to zgłoszenie fałszywe i nie doszło do takiego zdarzenia. Jest to już kolejne w 2022 roku tego typu fałszywe zgłoszenie dotyczące tego adresu, które zaangażowało duże siły służb ratowniczych. Jeżeli policji uda się namierzyć osobę, która dokonuje tego typu zgłoszeń może ona ponieść surowe konsekwencje.
W poniedziałek o godz. 16:18 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie otrzymał zgłoszenie o wybuchu butli z gazem i pożarze oraz zawaleniu się części drewnianego budynku wielorodzinnego przy skrzyżowaniu ulicy Batorego i Słowackiego w Legionowie oraz o osobach, które miały potrzebować pomocy. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Legionowo, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, karetkę pogotowia i policję.
Po przybyciu na miejsce pierwszych służb ratowniczych okazało się, że informacja o zawaleniu się budynku i pożarze nie jest prawdziwa. Nikt również nie potrzebował pomocy medycznej. Osoby znajdujące się na terenie posesji i w budynku były mocno zaskoczone obecnością służb ratowniczych. Po zweryfikowaniu tego zdarzenia i zakwalifikowaniu go jako fałszywe pozostałe służby ratownicze, które opuściły swoje koszary zostały zawrócone, w tym śmigłowiec LPR. Po trzydziestu minutach obecne na miejscu służby ratownicze zakończyły swoje działania i zawróciły do koszar.
Kolejne tego typu wezwanie do tego adresu
Jest to już kolejny raz w 2022 roku, kiedy służby ratownicze są wysyłane po dramatycznym zgłoszeniu do domu przy skrzyżowaniu ulicy Batorego i Słowackiego w Legionowie. Poprzednio 23 stycznia w ciągu kilku godzin służby ratownicze odbierały zgłoszenia o strzelaninie i wybuchu butli z gazem w wyniku czego budynek miał się zawalić. Również wtedy na miejsce dysponowane były duże siły służb ratowniczych z terenu powiatu legionowskiego i okolic (więcej o tej sytuacji pisaliśmy TUTAJ).
Za tego typu fałszywe alarmy mogą grozić poważne konsekwencje
Wszystkie osoby, które zgłaszają fałszywe alarmy służbom ratowniczym powinny pamiętać, że w razie wykrycia i złapania przez policję mogą im grozić poważne konsekwencje. Pierwszą z nich jest pokrycie kosztów związanych z tak dużym zaangażowaniem sił ratowniczych. Oprócz konsekwencji finansowych można ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną. Osoba zgłaszająca fałszywy alarm może usłyszeć zarzuty z art. 224a kodeksu karnego (Fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu) za co może grozić kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Zdjęcie archiwalne.
