Upadł wniosek prezydenta Romana Smogorzewskiego o wprowadzenie projektu uchwały w sprawie oddania fundacji „Gwiazdka” działki przy ulicy Łowickiej do porządku obrad wczorajszej (29 października) sesji. Spośród 20 głosujących miejskich radnych 11 wyraziło swój sprzeciw i aż 9 wstrzymało się od głosu.
Inne lokum dla „Gwiazdki”
Takie podejście do tematu oznacza, że władze Legionowa będą musiały wznowić poszukiwania działki, na której fundacja „Gwiazdka” mogłaby wznieść budynek dla swych podopiecznych. W dalszym ciągu zobligowane też są do wyboru właściwszej formy prawnej jej użyczenia. Projekt uchwały w sprawie oddania fundacji „Gwiazdka” w blisko 100-letnie użytkowanie wieczyste działki miejskiej przy ulicy Łowickiej nie zyskał akceptacji legionowskich radnych już po raz drugi. Za pierwszym razem sprzeciwili się oni przekazaniu organizacji tegoż placu za symboliczny 1 proc. jego wartości już 27 sierpnia.
„Gwiazdka” chce gwiazdki z nieba?
Przypomnijmy. Zarejestrowana od nieco ponad roku przy ulicy Hetmańskiej 65 w Legionowie fundacja „Gwiazdka” w wakacje zwróciła się do władz Legionowa z prośbą o przekazanie jej w blisko 100-letnie użytkowanie wieczyste prawie 1,3 tys. m² placu, znajdującego się przy ulicy Łowickiej, w cenie obniżonej do 1 proc. jego wartości. Organizacja wnioskowała ponadto o umorzenie 99 proc. opłat, corocznie uiszczanych w związku z użytkowaniem wieczystym tegoż gruntu. Legionowscy radni nie przystali na takie rozwiązanie, podważając zarazem zasadność sprezentowania mało znanej „Gwiazdce” tak atrakcyjnej działki na legionowskim Przystanku. – Nie stać nas na oddawanie komukolwiek za bezcen gminnych nieruchomości – argumentowali jeszcze w sierpniu. Dość sceptycznie odnosząc się do możliwości inwestycyjnych „Gwiazdki”, finalnie docenili jednak niesioną przez nią dla legionowian pomoc. Jeszcze pod koniec sierpnia zobowiązali się do spokojnego i wszechstronnego namysłu nad wyborem odpowiedniej działki miejskiej i formy prawnej jej udostępnienia na cele statutowe fundacji.
Naiwny prezydent, czy zbyt ostrożni radni?
Jak widać przez 2 miesiące nie udało się znaleźć „Gwiazdce” odpowiedniego lokum w mieście. Póki co nie wypracowano żadnych nowych rozwiązań, ani miejscowych, ani też prawnych w tej sprawie. Zdaje się ponadto, że prezydent Roman Smogorzewski dość szybko zaufał szefostwu „Gwiazdki”, skoro jej prośbą w pierwotnej wersji po raz kolejny próbował zainteresować legionowskich radnych kończących właśnie swą kadencję.
Działka należałaby do szefów „Gwiazdki”
Warto w tym miejscu dodać, że fundacja „Gwiazdka”, stając się użytkownikiem wieczystym jakiegokolwiek miejskiego gruntu, zyska do niego prawa zbliżone do tych typowo właścicielskich. W ciągu tych 99 lat ich użytkowania będzie mogła je sprzedać, darować, obciążyć i przekazać w testamencie, nawet wtedy gdy np. w niedalekiej przyszłości zakończyłaby ona swą dobroczynną działalność w mieście. Powyższe uprawnienia fundacji podlegają także dziedziczeniu ustawowemu oraz egzekucji. Wraz z wzniesieniem jakichkolwiek budynków i urządzeń na wieczyście użytkowanym gruncie w udziale „Gwiazdki” przypadnie też pełne prawo do ich własności.
Dobroczynna działalność „Gwiazdki”
Fundacja „Gwiazdka” przy współpracy legionowskiego ratusza, Ośrodka Pomocy Społecznej (OPS) i innej fundacji „Godność” pomaga najuboższym legionowianom, na ogół zaopatrując ich w paczki żywnościowe i artykuły gospodarczo-przemysłowe niezbędne w codziennej egzystencji. Na działce przy ulicy Łowickiej w Legionowie organizacja chce realizować swoje statutowe cele, dzięki m. in. wzniesieniu tam budynku z myślą o najuboższych legionowianach, w tym głównie matkach samotnie wychowujących dzieci.