Legionowo. Hazard kwitnie przy targowisku? Władze miasta rozkładają ręce

hot-spot-sobieskiego

Blaszane pawilony przy ulicy Jana III Sobieskiego w Legionowie, foto. GP/kg (archiwum grudzień 2016r.)

 

Legionowianie z osiedla Sobieskiego skarżą się, że przez hazard kwitnący w ich sąsiedztwie rozpadają się rodziny. Do procederu ma dochodzić w nieoznakowanej budce stojącej na miejskim gruncie położonym przy ulicy Jana III Sobieskiego w Legionowie naprzeciwko targowiska miejskiego.

Władze miasta rozkładają ręce, zapewniając zarazem, że robią wszystko co w ich mocy, aby zlikwidować dostarczaną pod tym adresem przestępczą rozrywkę.
Chodzi o działkę miejską mieszczącą się naprzeciwko legionowskiego targowiska, na rogu ulic Jana III Sobieskiego i Jerzego Siwińskiego. Obok osiedlowej myjni mieści się tam ciąg pawilonów handlowych, w których w przeszłości obok całodobowego sklepu spożywczego z alkoholami, działał też tzw. „hot-spot” z automatami do gier hazardowych. W miejscu tym nieraz interweniowali celnicy. Pod koniec 2016r. legionowscy radni nie zgodzili się na przedłużenie umowy dzierżawy gruntu na rzecz jego dotychczasowego dzierżawcy. To, że umowa nie została przedłużona wcale nie oznaczało i wciąż nie oznacza, że działalność hazardowa pod tym adresem nie jest kontynuowana. Owszem z blaszanej budki zniknęło oznakowanie sugerujące rodzaj rozrywki tam dostarczanej, ale sama przestępcza rozrywka z tego pawilonu wcale nie zniknęła. – Gracze wchodzą tam tylnymi drzwiami. Dzieje się to zarówno w nocy, jak i w dzień – skarżą się mieszkańcy osiedla Sobieskiego. – Ile tam tragedii ludzkich się rozegrało, to aż serce ściska. Przez te gry na automatach to rozpadają się całe rodziny – dodają. – Pracownicy tego punktu opróżniają pieniądze z maszyn tuż przed kontrolami – tak jakby dokładnie byli informowani, kiedy te kontrole nastąpią. – Kilka dni potem wstawiane są tam nowe maszyny – sugerują ci bardziej wtajemniczeni.

Postanowiliśmy interweniować w tej sprawie u właściciela. Okazało się, że legionowscy urzędnicy wiedzą o rodzaju działalności tam prowadzonej, ale niestety nie mają zbyt wielu kompetencji, aby ją skutecznie ze swojego terenu wyeliminować. – Na terenach wydzierżawianych przez miasto Legionowo lub będących w posiadaniu dotychczasowych dzierżawców obowiązuje bezwzględny zakaz prowadzenia działalności w zakresie gier na automatach i gier na automatach o niskich wygranych, jak również jakiejkolwiek innej działalności w zakresie gier losowych, zakładów wzajemnych oraz gier na automatach, działalności sex shop, działalności handlowej substancjami psychotropowymi lub odurzającymi w szczególności tzw. „dopalaczami”. Pomimo takiego zakazu, gmina otrzymuje informacje, iż działalność taka jest prowadzona – potwierdza Tamara Mytkowska, rzeczniczka prasowa legionowskiego magistratu, dodając zarazem, że działalność prowadzona w tym pawilonie jest prowadzona bezumownie. Za bezumowne korzystanie z tego gruntu miasto nalicza dzierżawcy opłatę w wysokości blisko 750 zł brutto.

 

Dążą do rozbiórki blaszanego pawilonu

Aby pozbyć się bezumownego najemcy z miejskiego gruntu zwrócono się nawet do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Legionowie. Organ ten obecnie sprawdza, czy przypadkiem blaszak nie jest samowolą budowlaną. – Postępowanie powadzone przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dotyczy kwestii posiadania przez właścicieli pawilonów dokumentów zezwalających na ich budowę. Zgodnie z art. 48 ust. 1 prawa budowlanego, właściwy organ nakazuje w drodze decyzji rozbiórkę obiektu budowlanego lub jego części, będącego w budowie albo wybudowanego bez wymaganego pozwolenia na budowę. W takiej sytuacji gmina będzie mogła żądać usunięcia pawilonu – wyjaśnia Tamara Mytkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Legionowo.

Trwale zamknięte dla ogółu, otwarte dla uzależnionych?

Oprócz powyższej ścieżki, legionowscy włodarze na bieżąco też współpracują ze służbami mającymi odpowiednie kompetencje do ścigania przestępców hazardowych oraz do ich karania. – Na dzień wyznaczania i przeprowadzania kontroli, a takie odbyły się kilkakrotnie, nie było śladów prowadzenia działalności hazardowej. Gmina, mając ograniczone możliwości kontroli tego typu działalności, w październiku 2017r. zwróciła się do Urzędu Celno-Skarbowego o kompleksowe zajęcie się tą działalnością, ponieważ to właśnie ten organ zajmuje się działalnością hazardową. Hazard nie tylko powoduje uzależnienie, ale także powoduje niezadowolenie mieszkańców miasta – ujawnia rzeczniczka prasowa legionowskiego magistratu. Często jednak można uzależnić się od hazardu bez wychodzenia z domu. Istnieje wiele serwisów online takich jak kasyno gametwist.

Również i my postanowiliśmy dopytać o skuteczność administracji skarbowej w tej sprawie. – Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie przeprowadzili w okresie od stycznia do września 2017r. w pawilonach blaszanych przy ulicy Jana III Sobieskiego w Legionowie liczne działania kontrolne, skutkujące zatrzymaniem kilkudziesięciu sztuk nielegalnych automatów, które zostały zabezpieczone celem prowadzenia postępowań karnych-skarbowych i administracyjnych. Jednocześnie należy zauważyć, że prowadzone w ostatnim kwartale 2017r. czynności weryfikacyjne i rozpoznawcze wykazały, że pawilony przy zbiegu ulic Jana III Sobieskiego i Jerzego Siwińskiego są trwale zamknięte – informuje Anna Szczepańska, rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. – Nadal będą prowadzone w Legionowie przez funkcjonariuszy Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie dalsze czynności rozpoznawcze, mające na celu ujawnianie miejsc, w których urządzane są nielegalne gry hazardowe – dodając po chwili. Sęk tkwi jednak w tym – że jak donoszą nam nasi informatorzy – klientela wchodzi do tej blaszanej budki z automatami do gier tylnymi drzwiami znajdującymi się od strony trafostacji.
Foto: