W minioną środę (29 października) miejscy radni za darmo przekazali stowarzyszeniu „Pro Vobis” w 30-letnią dzierżawę zabudowaną działkę o powierzchni 1,15 tys. m² przy ul. Warszawskiej 11 w Legionowie.
Spośród 18 głosujących samorządowców, aż 13 opowiedziało się za, 3 wstrzymało się od głosu a 2 wyraziło swój sprzeciw.
Kwestia przekazania nieruchomości stowarzyszeniu „Pro Vobis” od co najmniej 2 miesięcy budzi wiele kontrowersji, zarówno wśród kilku miejskich radnych, jak i wielu innych legionowian. W toku dyskusji, która wywiązała się tuż przed głosowaniem, z ust radnych padło kilka dość istotnych propozycji i wniosków formalnych.
– Zgodnie z paragrafami 42 i 55 statutu, uchwały dotyczące spraw majątkowych miasta powinna opiniować komisja budżetowa. W tej sprawie mamy jedynie opinię komisji rozwoju miasta. W związku z tym wnioskuję o zdjęcie tego projektu uchwały z porządku dzisiejszych obrad rady
– żądał radny Konrad Michalski podczas ostatniej w tej kadencji sesji legionowskiej rady (29 października). Jego wniosek formalny w tej sprawie nie zyskał jednak akceptacji. Aż 18 z łącznie 21 głosujących miejskich radnych podniosło bowiem ręce za jego odrzuceniem.
Radni chcą obostrzeń
– W umowie powinny znaleźć się konkretne zapisy zabezpieczające majątek i interesy materialne miasta. Prezydent powinien określić w niej, że ta miejska działka jest ściśle przeznaczona pod działalność CIS, które powstanie tam w ciągu maksymalnie 2 lat od daty zawarcia aktu notarialnego w tej sprawie. W statucie stowarzyszenia „Pro Vobis” znajduje się bowiem szereg innych dobroczynnych działań
– przekonywał radny Bogdan Kiełbasiński, przychylając się do wniosku stowarzyszenia. Takim rozwiązaniom głośno sprzeciwił się jednak prezydent Roman Smogorzewski. Stwierdził on, że zastrzeżenie w umowie tej działki pod konkretną dobroczynną działalność mija się z celem, głównie z uwagi na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość rynkową.
– Klauzula umowna mówiąca o tym, że każda zmiana działalności na tym gruncie wymaga pisemnej zgody wynajmującego, czyli gminy miejskiej Legionowo jest zdaje się zdecydowanie lepszym rozwiązaniem
– sugerował prezydent Roman Smogorzewski w dość burzliwej dyskusji.
Brak zagrożeń dla mienia miejskiego
Sam prezydent Smogorzewski nie widzi żadnych zagrożeń dla interesów materialnych Legionowa w przekazaniu za darmo tej miejskiej działki. Po pierwsze dlatego że 30-letnią umowę dzierżawy tegoż gruntu będzie można z łatwością zerwać, gdyby kiedyś okazało się, że organizacja prowadzi tam sprzeczną z przedmiotem najmu działalność. Po drugie, stojące na tym gruncie budynki nie przedstawiają obecnie żadnej większej wartości rynkowej i de facto nadają się do kapitalnego remontu. Biorąc zaś pod uwagę deklarowaną przez stowarzyszenie „Pro Vobis” ich gruntowną modernizację i dobro czynione tam w przyszłości przez organizację, transakcja z pewnością warta jest zawarcia.
– Myślę, że panie kierujące stowarzyszeniem „Pro Vobis” wiedzą, co robią i wiedzą, w co wchodzą
– spuentował prezydent Roman Smogorzewski, podkreślając tym samym, że zawarcie tego typu umowy będzie bezpieczne, zarówno dla interesów gminy, jak i samej organizacji.
To tylko plany i życzenia
Inną kwestią podniesioną w tej sprawie było to, że do dokumentów obrazujących działalność stowarzyszenia „Pro Vobis” dołączono jedynie listy intencyjne, dotyczące źródeł finansowania planowanego remontu budynków wzniesionych kilkanaście lat wcześniej na przedmiotowej nieruchomości.
– Listy intencyjne nie stanowią żadnej gwarancji pozyskania funduszy na remont budynków. Są to przecież tylko plany i życzenia. Sama działka przedstawia zaś realnie dość dużą wartość
– zauważył Konrad Michalski z PiS. Przypomnijmy, że w obecnym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego miasta z 2001 r. nieruchomość przeznaczona jest pod jednorodzinną zabudowę mieszkaniową i usługową, obecnie tworzone nowe Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego (SUiKZP) miasta na tej konkretnej działce dopuszcza bowiem budownictwo wielorodzinne.
Nie mieli pomysłu na działkę
O 30-letniej dzierżawie w trybie bezprzetargowym działki położonej vis a vis dawnej stacji „Polmozbyt” pod wiaduktem kolejowym legionowscy radni przesądzić mieli już 24 września. Na wniosek komisji rozwoju miasta podjęcie decyzji w tej sprawie odroczono jednak do 29 października. Dyskusja, która wywiązała się 2 dni wcześniej tj. 22 września w kuluarach komisji, obnażyła bowiem kilka braków w koncepcji zagospodarowania miejskiego placu na rzecz podopiecznych „Pro Vobis”. Wówczas pojawiły się też pewne niejasności związane z działalnością samej organizacji.
– Wspólnie z szefami stowarzyszenia „Pro Vobis” doszliśmy do wniosku, że nic się nie stanie, jak kompletną i uzupełnioną już uchwałą zajmiemy się za miesiąc, na kolejnej miejskiej sesji
– wnioskował wówczas radny Leszek Smuniewski, szef komisji rozwoju miasta.
Miesiąc na uzupełnienie braków
Zgodnie z powyższymi deklaracjami szefostwo stowarzyszenia „Pro Vobis” na posiedzeniu komisji rozwoju miasta 27 października przedstawiło dość obszerny materiał dotyczący planowanej działalności na przedmiotowej miejskiej nieruchomości. Zdaje się też, że dokumenty statutowe organizacji ujawnione wówczas legionowskim radnym przekonały ich i w rezultacie dali oni szansę stowarzyszeniu „Pro Vobis” na wzniesienie CIS na tejże działce. Za przekazaniem organizacji w 30-letnią dzierżawę wspomnianego terenu zagłosowało bowiem aż 13 radnych z komisji rozwoju miasta i raptem tylko 2 z nich opowiedziało się przeciw.
12.11.2014
SPROSTOWANIE
Nie jest prawdą, że miejscy radni za darmo przekazali stowarzyszeniu „Pro Vobis” w 30-letnią dzierżawę zabudowaną działkę o powierzchni 1,15 tys. m² przy ul. Warszawskiej 11 w Legionowie. Działka zostanie wydzierżawiona, a za dzierżawę będzie pobrana opłata. Na czas dzierżawy działka pozostaje własnością gminy Legionowo.
Tamara Mytkowska
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Legionowo
13.11.2014
SPROSTOWANIE
Nieprawdą jest, że Stowarzyszenie „Pro Vobis” otrzymało od randych Miasta Legionowo za darmo w 30-letnią dzierżawę zabudowaną działkę o powierzchni 1,15 tys. m kw przy ulicy Warszawskiej 11 w Legionowie.
adw. Wojciech Bielski
z up. Iwony Markiweicz Prezes Zarządu Stowarzyszenia „PRO VOBIS”
Do obu sprostowań redakcja Gazety Powiatowej odniesie się oderębnym wpisem, po 7 dniach od publikacji sprostowania.