Opozycja podjęła inicjatywę uchwałodawczą w sprawie zblokowania inwestycji mieszkaniowej przy ulicy Zegrzyńskiej na legionowskich Piaskach. Czy samorząd się nad tym pochyli, przekonamy się jeszcze w tym tygodniu.
Przypomnijmy. Pod koniec sierpnia większość legionowskich radnych zagłosowała przeciwko uchwale wyrażającej zgodę na lokalizację 4-piętrowego bloku na Piaskach. Okazało się jednak, że aby na mocy tzw. specustawy deweloperskiej skutecznie sprzeciwić się realizacji tej inwestycji potrzebna jest kolejna uchwała – tym razem musi ona wyraźnie odmawiać takiej lokalizacji oraz musi zawierać merytoryczne uzasadnienie. W tej sprawie stworzono ostatnio 2 projekty uchwał. Pierwszy, który już ujęto w porządku obrad najbliższej sesji (30 września), nie zawiera żadnych argumentów merytorycznie odmawiających deweloperowi realizacji tego przedsięwzięcia, mimo pisemnego ich przedstawienia przez radnych m. in. Zdzisława Korysia z Prawa i Sprawiedliwości (PiS) i Matyldę Durkę z Koalicji Obywatelskiej (KO). Projekt ten został negatywnie zaopiniowany przez radców prawnych z ratusza, którzy zauważyli, że nadrzędna tzw. specustawa deweloperska nakłada na samorząd obowiązek uwzględnienia stanu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych oraz potrzeb i możliwości rozwoju gminy, wynikających z ustaleń lokalnego studium. – W projekcie brak jest jakichkolwiek okoliczności, które pozwoliłyby na ustalenie, że Rada Miasta Legionowo wywiązała się z tego ustawowego obowiązku – piszą prawnicy. – W kontekście możliwości zaskarżenia uchwały i poddania jej kontroli sądowo-administracyjnej należy uznać, iż istnieje istotne ryzyko stwierdzenia przez sad że organ podjął uchwalę z naruszeniem prawa materialnego – art. 7 ust. 4 specustawy i już sama ta okoliczność istotnie może skutkować stwierdzeniem jej nieważności – dodają.
Opozycja bierze sprawy w swoje ręce
Drugi projekt uchwały odmawiający lokalizacji nowego bloku na Piaskach jest bardziej kompletny, ponieważ zawiera argumenty świadczące m. in. o zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych w Legionowie. Jego autorami są radni Mirosław Grabowski i Bogdan Kiełbasiński ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS) oraz Artur Pawłowski z PiS i Dariusz Petryka. Samorządowcy podnoszą, że Legionowo jako najgęściej zaludnione miasto w Polsce ma w pełni zaspokojone potrzeby mieszkaniowe – owszem brakuje w nim mieszkań, ale wyłącznie tych o charakterze socjalnym i komunalnym. Zdaniem radnych mieszkań komercyjnych jest pod dostatkiem, o czym świadczy m. in. brak chętnych na zakup takowych wybudowanych w przeszłości przez miasto oraz liczne oferty sprzedaży mieszkań o takim charakterze w internecie.
Radni podnoszą również, że planowana inwestycja mieszkaniowa stoi w sprzeczności z potrzebami oraz możliwościami rozwojowymi gminy miejskiej Legionowo, ujętymi w lokalnym studium. – Nie można budować nowych bloków i budynków mieszkalnych za wszelką cenę i w każdym miejscu – piszą w uzasadnieniu do projektu swojej uchwały. Następnie zwracają uwagę na mocno przeciążoną i już teraz – przez intensywną zabudowę mieszkaniową – niewydolną miejską infrastrukturę drogową, komunikacyjną, parkingową, oświatową i kanalizacyjną. W ich opinii te problemy powinny być jako pierwsze załatwione, a dopiero potem władza powinna pomyśleć o ewentualnej budowie nowych mieszkań.
O tym, czy ten drugi projekt uchwały odmawiającej budowy bloku na Piaskach będzie przez legionowski samorząd procedowany, przekonamy się w poniedziałek popołudniu (28 września) – wtedy to zbierze się komisja rozwoju miasta, która ma kompetencje do jego zaopiniowania. Dwa dni później tj. w środę (30 września) sprawa ta powróci zaś na forum Rady Miasta.
Do sprawy będziemy wracać.