Dzięki interwencji strażników miejskich i policji z parkingu przy ul. Gdańskiej przy PKP Legionowo Przystanek zniknęła już jedna naczepa ciężarówki, która blokowała kilka miejsc parkingowych. Teraz czas na pozostałe dwie ciężarówki.
Przypomnijmy. W 2019r. informowaliśmy, że na parkingu utworzonym wzdłuż ulicy Gdańskiej przy stacji kolejowej na legionowskim Przystanku brakuje miejsc, a powodem tych deficytów są aż 3 ciężarówki postawione w poprzek tego parkingu. – Od prawie 2 lat na miejscach do parkowania stoi na stałe zacumowany tir, a od kilku miesięcy dodatkowo jeszcze ktoś zaparkował 2 tiry. Miejsc do parkowania brakuje – samochody trzeba zostawiać w krzakach wzdłuż torów od strony ulicy Tadeusza Kościuszki – tak wtedy alarmowali nas mieszkańcy tej okolicy. Problem był i niestety wciąż jest dosyć duży, głównie z uwagi na stosunki własnościowe panujące w tej przestrzeni. Teren, o którym mowa, należy do kolei, która nie interesuje się tym, kto i co tam parkuje. Służby porządkowe miasta, takie jak m. in. Straż Miejska(SM) w zeszłym roku nie mogły poradzić sobie z osobą pozostawiającą w tym miejscu ciężarówki, głównie z uwagi na brak instrumentów prawnych. Z jednej strony auta pozostawiane były na terenie kolejowym, ale poza pasem drogowym, z drugiej strony nie było przesłanek do zakwalifikowania ich jako zagrażające ludziom wraki samochodowe.
Czy miasto przejmie teren kolejowy?
– Mamy mały sukces! – cieszy się Adam Nadworski, komendant legionowskiej SM. Okazuje się, że po przynajmniej 2 latach blokowania tego parkingu przez ciężarówki, jedną z nich, a dokładnie naczepę bez koła, udało się stamtąd usunąć. Dzięki współpracy SM z legionowską drogówką wreszcie udało się zmusić właściciela tych pojazdów do zabrania jednego z nich. – Naczepa bez koła wraz z początkiem maja została stamtąd zabrana – informuje szef legionowskich strażników miejskich. – Teraz zostały tam tylko dwie ciężarówki, które stoją przy ekranach. Czynności trwają, aby ten teren kolejarze użyczyli miastu pod parking. Wtedy sytuacja się zmieni. Będzie to nasz teren i te pojazdy nie będą mogły tam stać – sygnalizuje następnie. Zajmująca się likwidacją tego problemu SM ma świadomość, że z biegiem czasu – zwłaszcza zaś w przypadku wprowadzenia się nowych mieszkańców do powstających nieopodal szeregowców – powróciłby on ze zdwojoną siłą.
Foto. Naczepy bez koła blokującej parking przy ulicy Gdyńskiej już nie ma, fot. GP/ czytelnik