W środę (10 sierpnia) przed godz. 7 w Legionowie na ulicy Warszawskiej (DK 61) doszło do kolizji drogowej z udziałem dwóch samochodów. Sprawca kolizji początkowo uciekł z miejsca zdarzenia, jednak jeden z kierowców, który był świadkiem całej sytuacji dogonił mężczyznę, ujął go i przekazał w ręce policjantów. 40-latek, który spowodował kolizję został ukarany mandatami karnymi na łączą kwotę 11 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, że do kolizji dwóch samochodów osobowych na ulicy Warszawskiej (DK 61) w Legionowie doszło w środę (10 sierpnia) przed godz. 7 w pobliżu stacji paliw Orlen. Zderzyły się ze sobą samochód marki opel i kia. Drugim z pojazdów podróżowały dwie kobiety i dwójka małych dzieci w wieku 2 i 3 lat. Jedno z nich doznało urazu twarzy. Na szczęście po opatrzeniu przez zespół ratownictwa medycznego dziecko nie wymagało hospitalizacji. Jak przekazała redakcji Gazety Powiatowej asp. Agata Halicka z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie sprawcą kolizji był 40-letni mężczyzna kierujący oplem (więcej o kolizji na ulicy Warszawskiej pisaliśmy TUTAJ).
Świadek zdarzenia zatrzymał sprawcę kolizji. Mężczyzna został ukarany mandatami na kwotę 11 tysięcy złotych
Jak informuje legionowska policja sprawca kolizji, który kierował oplem odjechał z miejsca zdarzenia. W pościg za nim ruszył inny kierowca, który był świadkiem całego zdarzenia. – Na ulicy Warszawskiej w Legionowie doszło do zdarzenia drogowego pomiędzy oplem a kia. Kierujący busem nie zachował należytej ostrożności podczas zmiany zajmowanego pasa ruchu i uderzył w pojazd osobowy marki kia. Kierowca opla nie zatrzymał się i odjechał. Jadący za nim świadek zdarzenia dogonił mężczyznę i chwilę później przekazał go w ręce funkcjonariuszy legionowskiej drogówki. 40- latek został ukarany mandatami karnymi w wysokości łącznie 11 tys. zł za spowodowanie kolizji jak i za oddalenie się z miejsca zdarzenia. – informuje asp. Agata Halicka z KPP w Legionowie.
