W niedzielę (27 września) w Legionowie na skrzyżowaniu ulicy Jagiellońskiej i Warszawskiej (DK 61) samochód osobowy zjechał z drogi, uderzył w sygnalizator świetlny i znak drogowy. Kierowca miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
W niedzielę (27 września) w Legionowie o godz. 11. na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Warszawskiej (DK 61) fiat punto wypadł z jezdni, uderzył w sygnalizator świetlny i znak drogowy. Kierowca nie odniósł większych obrażeń i pozostał na miejscu zdarzenia.
Na miejsce wysłane zostały 2 zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Legionowo, policja i pracownicy służby drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), którzy zabezpieczyli uszkodzony sygnalizator.
Jak poinformowała naszą redakcję podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, funkcjonariusze ustalili, że 34-letni mężczyzna kierujący fiatem nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w sygnalizator świetlny. Kierowca został ukarany mandatem karnym. To jednak nie koniec problemów mężczyzny. Okazało się, że 34-latek ma decyzją administracyjną cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem, za co może mu grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.