22-letni Szymon K. z koszulką na głowie i z kluczem francuskim w ręku napadł na jedną z legionowskich stacji paliw. Rozbójnik żądał pieniędzy. Kiedy pracownik stacji ściągnął z jego głowy koszulkę, bandyta uciekł…
Do rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia doszło w połowie listopada br. na jednej z mieszczących się w Legionowie stacji LPG. Napastnik kluczem francuskim zaatakował jej pracownika. O napadzie niezwłocznie dowiedziała się legionowska policja. – Otrzymaliśmy zgłoszenie od pracownika stacji, że kilka minut temu do pomieszczenia, w którym przebywał wtargnął zamaskowany mężczyzna i grożąc jakimś przymiotem zażądał wydania pieniędzy. Kiedy pokrzywdzony powiedział, że kasetka jest pusta, wtedy napastnik rzucił się na niego i uderzył w głowę przedmiotem, który trzymał w ręku. W wyniku szarpaniny pokrzywdzony ściągnął z twarzy napastnika koszulkę, którą ten zasłaniał twarz. Wówczas napastnik uciekł – relacjonuje przebieg tego przestępstwa st. asp. Justyna Stopińska pełniąca obecnie obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Ofiara zapamiętała twarz napastnika
Ofiara napadu zapamiętała twarz rozbójnika i podała rysopis policji. Dzięki temu, szybko udało się ująć bandytę. Kryminalni wiedząc, jak wygląda napastnik, dokonali analizy zapisu z monitoringu, który znajdował się na tej stacji paliwowej. Tropy już po kilku dniach doprowadziły ich do sprawcy napadu. Rozbójnikiem okazał się 22-letni Szymon K., którego śledczy zastali w jego własnym domu. – W trakcie przeszukania w miejscu zamieszkania 22-latka, policjanci ujawnili ubranie, w którym był w dniu napadu, oraz klucz francuski, którym zaatakował pracownika stacji – potwierdza st. asp. Justyna Stopińska z legionowskiej policji.
Rozbójnik trafił za więzienne kratki
Szymon K. trafił do policyjnego aresztu, w którym usłyszał zarzut dokonania rozboju. Sąd Rejonowy w Legionowie przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec zatrzymanego najdotkliwszy środek zapobiegawczy pod postacią 3-miesięcznego tymczasowego aresztu. – Za ten czyn 22-letniemu Szymonowi K. grozi kara do 12 lat więzienia – mówi st. asp. Justyna Stopińska z legionowskiej KPP.