Użytkownicy legionowskiego skateparku będą mogli mieć wpływ na to, jak będzie wyglądał w przyszłości skatepark na stadionie w Legionowie. Zebrane w ten sposób wytyczne zostaną podsumowane podczas wrześniowego spotkania z mieszkańcami.
Więcej konkretów w połowie września
W minioną środę (31 lipca br.) na skateparku na tyłach stadionu miejskiego w Legionowie odbyło się pierwsze spotkanie z legionowianami, stałymi bywalcami tego obiektu sportowo-rekreacyjnego. Zorganizowane ono zostało w ramach trwających od 19 lipca br. internetowych konsultacji społecznych w sprawie kierunków rozwoju skateparku i stało się preludium do zmian inwestycyjnych mających ten obiekt objąć w przyszłości. Wspomniany sondaż potrzeb zakończy się 9 sierpnia br. – Daliśmy młodzieży wolną rękę. W przygotowaniu koncepcji mają puścić wodze fantazji. Myślę, że zrobimy wszystko, aby to zderzenie z finansową i powierzchniową rzeczywistością nie było zbyt bolesne. Zaproponowałem, aby kolejne spotkanie odbyło się w połowie września w Poczytalni. Mam nadzieję, że uda nam się na nie zaprosić również osoby, które profesjonalnie zajmują się jazdą na desce, hulajnodze czy rowerze, a także jedną z firm zajmujących się budową tego typu obiektów – mówi Tomasz Talarski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej (MBP) w Legionowie oraz radny powiatowy z Koalicji Obywatelskiej (KO). – We wrześniu 2018r. z grupą znajomych zebraliśmy ponad 300 podpisów pod wnioskiem o przebudowę legionowskiego skateparku. Na ręce prezydenta Legionowa trafił on w październiku. Bardzo się cieszę, że ten temat został podjęty i wczoraj (31 lipca br.) odbyło się pierwsze spotkanie w ramach konsultacji społecznych. Ponieważ ten obiekt ma służyć dzieciom i młodzieży, ich głos jest tutaj bezcenny i decydujący – podsumowuje pomysłodawca rozbudowy tego obiektu sportowego.
Na tyłach stadionu, czy gdzieś indziej?
Jeszcze nie wiadomo, czy miejski skatepark zostanie zmodernizowany w dotychczasowej lokalizacji, czy też tego typu obiekt sportowo-rekreacyjny powstanie w innym miejscu. Również skala i koszt tych unowocześnień są na obecną chwilę niewiadomymi. Część mieszkańców wolałaby, by skatepark został powiększony kosztem boiska do gry w koszykówkę i pobliskiego lasu, inni są zdania, że lepiej zbudować nowy obiekt w innej lokalizacji, np. którejś z zaproponowanych przez ratusz pod budowę integracyjnego placu zabaw dla dzieci.
Lampy na sms-a
Wśród dominujących propozycji były te związane z podziałem skateparku na dwie strefy – rekreacyjną i przeznaczoną dla profesjonalistów. Wybrzmiały też dość donośne głosy, aby obiekt, który funkcjonuje w obecnym kształcie, oświetlić wieczorami. – Młodzi użytkownicy skateparku zwracali uwagę, że oświetlenie nie jest włączane regularnie, a ich prośby o włączenie lamp nie zawsze spotykają się ze zrozumieniem. Istnieje możliwość montażu urządzeń do włączania oświetlenia za pomocą wiadomości sms. Wówczas każdy, kto chciałby po zmroku skorzystać ze skateparku, mógłby samodzielnie włączyć oświetlenie. Koszt urządzenia oraz jego obsługi jest w skali takiego obiektu symboliczny – zauważa legionowski radny Artur Pawłowski z Prawa i Sprawiedliwości (PiS), który aktywnie uczestniczył w spotkaniu konsultacyjnym.