Legionowo. Lodowisko pod peronami na dworcu. Są pierwsi połamani!

schody przejście podziemne

Tak o poranku wyglądały schody wiodące z peronów kolejowych do przejścia podziemnego przy legionowskim dworcu, fot. Mirosław Grabowski

Legionowianie skarżą się na śliskie schody wiodące z peronów kolejowych do przejścia podziemnego przy dworcu. Narzekają również na inne nieodśnieżone i oblodzone główne ciągi komunikacyjne w mieście. – Czy naprawdę musi stać się tragedia?  Kto jest odpowiedzialny za „lodowisko” pod peronami? – apelują w mediach społecznościowych.

Śliskie schody

Wystarczyły mocniejsze, bardziej intensywne opady śniegu i nieustępujący mróz, aby sparaliżować Legionowo. Służby powołane do odśnieżania miasta wyraźnie zaspały. Grom skarg posypał się ostatnio na zagrażającą zdrowiu i być może nawet i życiu ludzkiemu sytuację, która w związku z pogodą pojawiła się w głównych arteriach legionowskiego dworca kolejowego. Korzystający z tego obiektu skarżą się zwłaszcza na śliskie, pokryte pośniegowym błotem schody wiodące z peronów kolejowych do przydworcowego przejścia podziemnego. – Zresztą nie tylko schody są śliskie. W podziemiu też łatwo o glebę – zauważa jedna z internautek na jednym z legionowskich forów internetowych. – Tam nie trzeba ani śniegu, ani lodu żeby się na tych schodach przejechać. Tyle lat i nikt nawet taśm antypoślizgowych nie założył, czy czegokolwiek takiego – dodaje inny legionowianin w zagorzałej na Facebooku dyskusji. Dowodem tego, jak w związku z zimową aurą niebezpiecznie zrobiło się na legionowskim dworcu jest fakt, że jedna z mieszkanek poślizgnęła się tam, upadła i złamała sobie rękę w dwóch miejscach.

 

 

Drogowcy biorą się do roboty?

O złym stanie chodników i schodów już wiedzą służby odpowiedzialne za ich utrzymanie. – Sprawę właściwego odśnieżania chodników, w tym schodów przy dworcu kolejowym zgłosiłem straży miejskiej i wiceprezydentowi Markowi Pawlakowi – mówi legionowski radny Mirosław Grabowski. Zresztą mieszkańcy w sprawie nieodśnieżonych i oblodzonych dróg, chodników, czy też parkingów sami interweniowali w wydziale komunalnym legionowskiego magistratu i wskazywali urzędnikom konkretne adresy. – Każde stwierdzone nieodciągnięcie jest zgłaszane do firmy zajmującej się zimowym utrzymaniem – zapewnia Tamara Boryczka, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Legionowie. Również miejska spółka KZB, która administruje większością legionowskich obiektów użyteczności publicznej i m. in. przylegających doń chodników, czy też parkingów prowadzi działania mające na celu utrzymanie ich w odpowiednim i bezpiecznym dla mieszkańców stanie. – Informujemy, że tereny pozostające w zarządzaniu KZB Legionowo sp. z o.o. m. in. garaże wielopoziomowe przy dworcu są monitorowane na bieżąco. Utrzymanie zimowe jest zgodne z przepisami regulaminu utrzymania czystości i porządku w gminie Legionowo – powiadomił Gazetę Powiatową dział eksploatacji tejże spółki. Za odśnieżanie samych peronów odpowiedzialne jest PKP, ale ich służb porządkowych w Legionowie do tej pory nikt nie widział.

Kto jest odpowiedzialny za odśnieżanie?

W tym miejscu warto też przypomnieć, że zgodnie z obowiązującym w naszym kraju prawem, za odśnieżanie i oczyszczanie chodników przylegających do posesji prywatnych odpowiadają ich właściciele. Z kolei chodniki biegnące wzdłuż takich posesji, ale oddzielone od nich pasem gruntu, który nie należy do ich właścicieli powinny być utrzymywane w porządku przez zarządców dróg.